Połowa lodowców w Pirenejach zniknęła w ciągu ostatnich 37 lat
Mateusz Zajega
Zaledwie 37 lat wystarczyło, aby w położonych w zachodniej Europie Pirenejach zniknęła aż połowa wszystkich lodowców. Nikogo z pewnością nie zaskoczy fakt, że głównym powodem takich zmian jest globalne ocieplenie, które w przeciągu najbliższych kilku dekad roztopi pozostałe masy lodu.
Podczas odbywającego się w Bilbao "Międzynarodowego sympozjum dotyczącego zmian klimatu na obszarach górskich" Pirenejskie Obserwatorium Zmian Klimatycznych poinformowało o zatrważających wynikach swoich badań naukowych dotyczących topnienia lodowców na najwyższym w kontynentalnej Hiszpanii łańcuchu górskim.
Zmiany klimatu
Uczeni przeanalizowali dane pochodzące z lat 1959-2020, z których wynika, że średnia temperatura w Pirenejach wzrosła w przeciągu tego okresu aż o 1,6°C. W tym samym czasie średnia ilość opadów spadła o osiem procent.
Tak znaczące zmiany doprowadziły między innymi do całkowitego stopnienia kilkudziesięciu lodowców. Od 1983 roku zniknęła ich ponad połowa, a wraz z końcem 2020 roku pozostało ich zaledwie 20. Wpływ globalnego ocieplenia widać tutaj gołym okiem.
Przykładowo największy pirenejski lodowiec, Aneto, stracił w ciągu ostatnich trzech dekad (1990-2020) ponad połowę swojej masy. Natomiast ilość lodu w jaskini lodowej Cotiella zmniejszyła się od 1978 roku o 20 procent.
Już od kilku lat eksperci zwiastują koniec pirenejskich lodowców, które najprawdopodobniej jeszcze przed połową obecnego stulecia ulegną zmianom klimatu. Niestety, podobnie sytuacja wygląda w innych zakątkach naszej planety.