Odkryto nową, ważną funkcję lasów. Pochłaniają nie tylko dwutlenek węgla
Metan to gaz cieplarniany odpowiedzialny za stale ocieplający się klimat. A stężenie metanu w atmosferze gwałtownie rośnie od około 20 lat. W zatrzymywaniu tego gazu swój udział mają drzewa. Mogą one nie tylko magazynować dwutlenek węgla, ale i oba problematyczne gazy.
Lasy nie tylko pochłaniają dwutlenek węgla, ale i metan. Prof. Vincent Gauci z Uniwersytetu w Birmingham twierdzi, że to odkrycie jest przełomowe i nikt inny nie potwierdził wcześniej, że drzewa mają zdolność pochłaniania metanu. Może to mieć ogromne znaczenie dla walki ze zmianą klimatu - uważa Gauci.
Drzewa kołem ratunkowym. Pochłaniają niebezpieczne gazy
Rosnące emisje metanu napędzają kryzys klimatyczny, a drzewa pełnią w tym procesie nadrzędną rolę. W nowym badaniu opublikowanym w The Conversation naukowcy wskazują na niebywałe funkcje drzew, z których czerpiemy korzyści także w świetle zmian klimatu.
"Po raz pierwszy w skali globalnej udowodniliśmy, że kora drzew pochłania metan. Odkrycie to może mieć ogromne znaczenie dla walki ze zmianą klimatu" - mówi prof. Vincent Gauci, autor publikacji.
Gdy drzewa przeprowadzają proces fotosyntezy, liście pochłaniają dwutlenek węgla magazynują go w postaci biomasy w pniach i gałęziach.
Naukowiec wskazuje, że emisje metanu stanowią wielki problem dla klimatu, ponieważ gaz zatrzymuje w atmosferze znacznie więcej ciepła niż równoważna ilość dwutlenku węgla. Ale podczas gdy CO2 może utrzymywać się w atmosferze przez setki lat, metan przez około dziesięć. To, według zespołu prof. Gauci ma ogromne znaczenie.
Kora drzew. Naturalna metoda pochłaniania metanu
"Według naszych ostrożnych szacunków drzewa pochłaniają rocznie od 25 do 50 mln ton metanu z atmosfery. Większość pochłaniają lasy tropikalne" - uważa prof. Gauci. Naukowiec tłumaczy, że wylesianie i inne zmiany w drzewostanach gwałtownie wpływają na zwiększenie emisji, ale "jeśli ponownie zalesimy i zasadzimy drzewa w odpowiednim miejscu z atmosfery można będzie "wyciągnąć" więcej metanu" - dodaje Gauci.
Zdolność kory drzew do pochłaniania metanu jest przykładem naturalnego procesu, który reguluje zmiany wywołane działaniem człowieka. Naukowcy mają nadzieję, że odkrycie pozwoli opracować strategie w leśnictwie, które pozwolą wychwycić jeszcze więcej metanu z atmosfery."Te dowody potwierdzają znaczenie drzew i lasów dla naszego systemu klimatycznego, a jednocześnie pokazują, że wciąż jest wiele do odkrycia na temat tych cennych ekosystemów" - podkreśla Gauci na łamach The Conversation.
Emisja metanu z działalności człowieka
Sektor energetyczny odpowiada za około 40 proc. wszystkich emisji metanu pochodzących z działalności człowieka. Gaz wycieka też z infrastruktury służącej wydobywaniu i dystrybucji ropy i gazu. Innymi antropogenicznymi źródłami emisji tego gazu cieplarnianego jest rolnictwo i przemysłowa hodowla zwierząt. To właśnie w sektorze energetycznym można najłatwiej i najszybciej dokonać redukcji emisji metanu.
Największym naftowo-gazowym emitentem metanu na świecie są Stany Zjednoczone, a zaraz za nimi plasuje się Rosja. Chiny przodują w emisjach pochodzących z sektora węglowego. Dużymi emitentami metanu są też: Iran, Turkmenistan, Indie i Wenezuela.
"Morze metanu" jest także uwięzione pod wieczną zmarzliną Arktyki. Jeśli gaz wydostanie się na powierzchnię, doprowadzi do jeszcze szybszego ogrzania planety.