Limanowa: Pożar na dzikim wysypisku śmieci. Podpalenie mogło być celowe
Magdalena Mateja-Furmanik
Nad Koszarami w gminie Limanowa unoszą się kłęby dymu. Ich powodem jest pożar dzikiego wysypiska śmieci. Mieszkańcy skarżą się, że trudno jest im oddychać.
Z ogniem walczą strażacy z OSP Łososina Górna. Jak udało się ustalić "Gazecie Krakowskiej", na miejscu palą się głównie śmieci komunalne oraz opony.
"To już norma"
Niestety, nie jest to pierwszy taki incydent. Jak donoszą mieszkańcy, pożary stały się normą. W taki sposób niektórzy radzą sobie z niepotrzebnymi śmieciami, za nic mając środowisko.
Jeśli jednak ktoś nie przejmuje się środowiskiem, warto pomyśleć o dzieciach i kobietach w ciąży. Wiele badań wykazało, że ekspozycja na chemikalia uwalniane ze spalania mają katastrofalny wpływ na rozwój płodów oraz dzieci.
Zwiększona ekspozycja na toksyczne powietrze może doprowadzić do wcześniactwa, niskiej wagi urodzeniowej, a nawet do wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Badania pokazują, że najbardziej narażone są płody w pierwszym trymestrze, a zatem na samym początku, kiedy niektóre kobiety jeszcze nie wiedzą, że są w ciąży. Narażenie na toksyny w czasie ciąży jest skorelowane z obniżoną inteligencją dzieci i niższą zdolnością do kontrolowania swoich emocji.
Limanowa na czarnej liście
Niestety poziom świadomości wpływu toksyn na ludzki organizm jest wciąż bardzo niski w gminie Limanowa. W sezonie grzewczym znajduje się ona w czołówce miejscowości z najwyższym poziomem smogu. Wpływa na to m.in. rodzaj stosowanego opału. Istnieje również duża szansa, ze mieszkańcy palą śmieciami.
Źródło: Gazeta Krakowska