Klęska suszy w Hiszpanii. Umierają ryby, część udało się uratować
Hiszpańskie władze uratowały przed śmiercią ryby, które nie przeżyłyby w wyniku przedłużającej się w kraju suszy. Ekstremalna pogoda to wynik zmian klimatu - podaje hiszpańska agencja meteorologiczna.
W Hiszpanii trwa susza, którą rząd określił "narodowym problemem". Z tego powodu w wielu zbiornikach wodnych w kraju odnotowano zdecydowane zmniejszenie ilości wody. Urzędnicy w Gironie ogłuszyli niektóre ryby żyjące w rzece Onyar za pomocą subtelnych wstrząsów elektrycznych i przenieśli je do oddalonej o 10 km rzeki Ter, która ma znacznie wyższy poziom wody.
Jak informuje Reuters przeniesiono tylko endemiczne gatunki ryb dla rzeki, a inne w złym stanie dobito, aby nie opadły na dno i nie zanieczyściły wody.
Susza w Hiszpanii
Brak wody jest widoczny w wielu regionach Hiszpanii, która odnotowuje opady poniżej średniej od 36 miesięcy. W zbiornikach znajduje się średnio 50 proc. wody. Najgorsza sytuacjia jest w północno-wschodnim regionie Katalonii i południowym regionie Andaluzji. Tutaj poziom wody spadł do około 25 proc.
Z powodu suszy w zbiorniku Sau położonym 100 km na północ od Barcelony, wyłowiono kilka ton ryb. Żywe, ale pozbawione tlenu ryby dobito.
Agencja meteorologiczna AEMET powiedziała, że obecny miesiąc będzie prawdopodobnie najbardziej suchym kwietniem na Półwyspie Iberyjskim od czasu rozpoczęcia pomiarów. AEMET dodaje, że zjawiska takie jak susza i upały są dyktowane postępującymi zmianami klimatycznymi.
