Turbiny wiatrowe mają jedną wadę. Polacy znaleźli na nią sposób
Badacze z Politechniki Białostockiej wpadli na innowacyjny pomysł. Dzięki ich wysiłkom palący problem związany elektrowniami wiatrowymi może odejść w zapomnienie. Chodzi o recykling łopat turbin wiatrowych, który na ten moment praktycznie nie istnieje. Ale Polacy znaleźli na niego sposób. O dokonaniach zespołu Politechniki Białostockiej opowiada stojący na jego czele dr hab. inż. Mirosław Broniewicz, profesor z Katedry Konstrukcji Budowlanych i Mechaniki Budowli Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej.
Z danych Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej wynika, że udział energetyki wiatrowej w wytwarzaniu energii elektrycznej Polski wyniósł od stycznia do listopada 2023 roku 13 procent. Natomiast według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych rekord generacji wiatrowej w minionym roku padł 21 grudnia 2023 r. Wówczas odnotowano, że o godzinie 19:00 instalacje wiatrowe pracowały z mocą 8468 MW.
Co jednak w przypadku, gdy któryś z wiatraków ulegnie uszkodzeniu lub zostanie wycofany z eksploatacji z innego powodu? Badacze z Podlasia proponują rozwiązanie, które może pomóc w palącym problemie utylizacji elementów elektrowni wiatrowych.
Walka z wiatrakami
Odpady pochodzące z rozbiórki turbin wiatrowych to obecnie jedno z największych wyzwań branży OZE. Taką konstrukcję da się poddać recyklingowi już niemal w całości. Jednak są elementy - najczęściej łopaty wiatraków - które jeszcze sprawiają problemy przy przetwarzaniu, głownie przez to że wytwarza się je z trudnego w recyklingu włókna szklanego.
Nad tym wyzwaniem głowią się badacze z całego świata. Nie chodzi o walkę z wiatrakami w znaczeniu dosłownym, ale trzeba przemyśleć dalsze działania w kwestii utylizacji bądź recyklingu tych odpadów. W Polsce szczególny sposób na rozwiązanie tego zagadnienia znaleźli właśnie badacze z Politechniki Białostockiej.
Z poszanowaniem środowiska naturalnego
Nowatorski sposób na wykorzystanie odpadów z elektrowni wiatrowych opracowany przez polskich uczonych cechuje jak największe poszanowanie środowiska naturalnego. Eksperci wpadli pomysł wtórnego wykorzystania śmigieł. Poddane recyklingowi gigantyczne łopaty zostaną wykorzystane do stworzenia ekranów akustycznych.
"Z grupą naukowców spostrzegliśmy, że są ogromne problemy związane z utylizacją śmigieł elektrowni wiatrowych, które wyszły z użytkowania bądź są zamieniane na bardziej efektywne pod względem rozwiązań technicznych" - mówi dr hab. inż. Mirosław Broniewicz.
"Cykl życia śmigła wiatrowego wynosi średnio 20-25 lat. Oznacza to, że po roku 2035 około 225 tys. ton zużytych śmigieł powinno zostać poddanych recyklingowi" - dodaje.
Jak rozwiązać problem elektrowni wiatrowych?
Zespół naukowców pracuje nad projektem pt. “Wtórne wykorzystanie łopat turbin wiatrowych w konstrukcjach inżynierskich". Celem jest spożytkowanie uzyskanego ze złomowanych śmigieł materiału kompozytowego i zagospodarowanie go na budowę drogowych ekranów akustycznych.
"Moim pomysłem i zadaniem naszej uczelni było użycie pociętych elementów kompozytowych do budowy ekranów drogowych" - mówi prof. Broniewicz, lider zespołu naukowców w Politechnice Białostockiej. "Aby wykorzystać jak największą ilość materiału z każdego śmigła zbadaliśmy właściwości mechaniczne litego kompozytu, jak i właściwości mechaniczne materiału trójwarstwowego".
Przed naukowcami jeszcze długa droga
Prace nad innowacją trwają. Wstępne testy dotyczące ekranów wykonanych z turbin dały zadowalające rezultaty. Teraz nadszedł czas na badania doświadczalne z wykorzystaniem rzeczywistych paneli. Ponadto konieczne są badania wytrzymałościowe. Badacze sprawdzą efektywność opracowanych ekranów. W międzyczasie naukowcy przygotowują pierwszą międzynarodową publikację, która trafi do pisma naukowego.
Planowane zakończenie projektu planowane jest na 31 lipca 2025 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może problem odpadów z elektrowni wiatrowych zostanie - choć częściowo - rozwiązany właśnie dzięki pomysłowi polskich naukowców.