Łapią mgłę i robią z niej wodę. Nowy sposób na suszę

Siatki na mgłę od pewnego czasu dosłownie ratują życie w suchych regionach, w których to zjawisko regularnie występuje. Za sprawą naukowców ETH Zurich, już niedługą będą przy okazji usuwać z wody zanieczyszczenia.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Mgły to cenne źródło wody. Nowe siatki pomagają ją odzyskać i uzdatniać
Mgły to cenne źródło wody. Nowe siatki pomagają ją odzyskać i uzdatniać123RF/PICSEL

Chociaż trudno to sobie wyobrazić, na świecie mamy wiele regionów cierpiących z powodu suszy, które jednocześnie doświadczają regularnie gęstych mgieł, jak choćby góry północnego Chile.

Susza i gęsty mgły? To możliwe

Krople w tych mgłach są zwykle zbyt małe, aby spaść w postaci deszczu, ale z niewielką pomocą człowieka skraplają się na niektórych powierzchniach. Jak "łapacze mgieł", czyli specjalne sieci, które pomagają odzyskać naprawdę znaczące ilości wody.

Jest tylko jeden problem, tego typu woda bywa skażona przez zanieczyszczenie atmosferyczne, czyli niezdatna do picia czy przygotowania potraw. Naukowcy z ETH Zurich postanowili więc sprawdzić, czy nie można przypadkiem tak zmodyfikować sieci, by pozbyć się i tego problemu.

Nowe siatki nie tylko usprawniają zbieranie wody, ale i ją uzdatniają
Nowe siatki nie tylko usprawniają zbieranie wody, ale i ją uzdatniająETH Zurichdomena publiczna

Nowe sieci usuwają 94 proc. zanieczyszczeń

W efekcie opracowali sieci mgłowe, które przy pomocy światła słonecznego rozkładają niebezpieczne cząsteczki. Siatka składa się z drutu pokrytego dwutlenkiem tytanu, który działa jako katalizator chemiczny, rozkładając związki organiczne pod wpływem promieni UV oraz mieszanką polimerów.

Została zaprojektowana tak, aby zmaksymalizować efektywność tworzenia kropel i zapewnić ich jak najszybsze spływanie po siatce.

Zespół przetestował siatkę mgłową w laboratorium i zakładzie pilotażowym, używając sztucznej mgły z dodatkiem substancji zanieczyszczających, takich jak olej napędowy i BPA. Badania pokazały, że sieci były w stanie zebrać około 8 proc. wody z mgły, usuwając jednocześnie około 94 proc. zanieczyszczeń.

Zaledwie 30 minut ekspozycji na światło słoneczne wystarczyło, aby aktywować tlenek tytanu na 24 godziny, dzięki czemu może on działać nawet w obszarach o bardzo małym nasłonecznieniu.

Nasz system nie tylko zbiera mgłę, ale także uzdatnia zebraną wodę, co oznacza, że można go stosować na obszarach zanieczyszczonych, takich jak gęsto zaludnione ośrodki miejskie
podsumowuje Ritwick Ghosh, główny autor badania.
MazuryProgram Czysta Polska
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas