Ładowarki można wyrzucić do kosza. Smartwatch naładujesz własnym ciałem
Oprac.: Natalia Charkiewicz
Naukowcy z Queensland University of Technology w Australii opracowali nową technologię pozyskiwania odnawialnej energii. Według badaczy ludzkie ciało ma niewykorzystany potencjał i tak naprawdę każdy z nas może stać się źródłem odnawialnej energii. Urządzenia zasilane ciepłem naszego ciała może brzmi dziwnie, ale na pewno realnie.
Zegarek zasilany energią pochodzącą od właściciela? Spersonalizowany system klimatyzacji? To tylko dwa przykłady, jak można wykorzystać ciepło pochodzące z ludzkiego ciała.
Zasilanie pochodzące bezpośrednio z ciała człowieka jest tuż tuż - tak przynajmniej twierdzą naukowcy. Okazuje się, że wszyscy mamy potencjał, by stać się zrównoważonym źródłem energii dla elektroniki. Istnieją tylko pewne problemy z wprowadzeniem tej technologii na rynek.
Człowiek jako źródło odnawialnej energii
Już dawno naukowcy zauważyli potencjał drzemiący w cieple wytwarzanym przez ludzkie ciało. W dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego i presji na odejście od nieodnawialnych źródeł energii, wykorzystanie ciepła pochodzącego z naszego ciała brzmi logicznie.
Tylko jak to zrobić? Jak donosi portal Euro News, większość prototypów systemów termoelektrycznych jest zbudowana z tellurku bizmutu: półprzewodnika nadającego się do przekształcania ciepła w energię elektryczną w zastosowaniach o niskim poborze mocy, takich jak monitorowanie tętna, temperatury lub ruchu.
"Jednak ograniczona elastyczność, złożona produkcja, wysokie koszty i niewystarczająca wydajność, utrudniały tym urządzeniom osiągnięcie skali komercyjnej" - powiedziała w rozmowie z mediami prof. Wenyi Chen, główna autorka badania.
Folia pochłaniająca ciepło z ludzkiego ciała
Zespół naukowców z Queensland University of Technology w Australii poszedł o krok dalej w badaniach. Zastanawiali się, jak uelastycznić system przetwarzania ludzkiego ciała w energię elektryczną. Punktem wyjścia była… folia spożywcza.
Stworzyliśmy nadającą się do druku folię o rozmiarze A4 o rekordowo wysokiej wydajności termoelektrycznej, wyjątkowej elastyczności i niskim koszcie, co czyni ją jednym z najlepszych rozwiązań na rynku
Badacze wprowadzili do folii maleńkie kryształy znane jako "nanobindery", które tworzą spójną warstwę arkuszy tellurku bizmutu. Zastosowano syntezę solwotermalną - technikę, która tworzy nanokryształy w rozpuszczalniku w wysokiej temperaturze i pod wysokim ciśnieniem.
Następnie folia została wydrukowana metodą sitodruku, co pozwala na produkcję na dużą skalę. Potem podgrzano ją do temperatury bliskiej topnienia w celu połączenia cząstek. Ta technologia wyprzedza o krok znane dotąd rozwiązania oraz popularne smartwatche.
Nowoczesne i ekologiczne baterie ze śmieci
Mogłoby się wydawać, że ludzkie ciało zasilające zegarki to jedna z wielu utopijnych wizji. Jednak ostatnio poinformowaliśmy, że opracowano także nowatorską metodę przekształcania odpadów w komponenty baterii, która może być przełomem dla sieci energetycznych. Baterie wyprodukowane z chemicznych śmieci mogą stanowić doskonałą alternatywę dla baterii litowo-jonowych.
Zespół badaczy z Northwestern University, kierowany przez Emily Mahoney, opracował technologię, która przekształca odpady powstające podczas produkcji przemysłowej w komponenty do baterii o wysokiej wydajności.
Eksperymenty wykazały, że po odpowiednim zmieszaniu rozpuszczalników uzyskano środowisko, w którym cząsteczki CPO pozostają stabilne i nie tracą pojemności nawet po 350 cyklach ładowania. To znaczący krok naprzód w porównaniu z tradycyjnymi anolitami, które często cierpią na problemy związane z rozkładem chemicznym podczas długotrwałego użytkowania.