Włoskie kurorty pogrążone przez ceny prądu

Włoskie hotele w Apulii przyjmowały gości od 56 lat. Z powodu gigantycznych podwyżek cen energii, kilka obiektów zostało zamkniętych. Jaką przyszłość przed sezonem narciarskim wróżą takie podwyżki?

Włochy, Cortina D'Ampezzo
Włochy, Cortina D'AmpezzoGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Sieć pięciu hoteli znajdujących się na południu Włoch znalazła się w ogromnym problemie finansowym. Obiekty musiały zostać zamknięte z powodu niemożności opłacenia rachunków opiewających na kwotę pół miliona euro. To ok. 2,4 mln zł.

Sezon pod znakiem zapytania

Branża hotelarska od ponad dwóch lat mierzy się z trudnościami, ale obecne podwyżki ostatecznie mogą ją dobić - twierdzą Włosi i alarmują, że z powodu cen energii cierpią zwolnieni pracownicy, lokalna gospodarka oraz narciarze, którzy nie będą mieli gdzie nocować.

W niektórych basenach zmniejsza się temperatura wody
W niektórych basenach zmniejsza się temperatura wodyGetty Images

Z powodu niemożliwych do opłacenia rachunków nie zostaną uruchomione wyciągi, a to zniechęci fanów sportów zimowych do wyjazdu do Włoch. Już teraz w niektórych kurortach obniża się temperaturę basenów i wyłącza sauny.

Sektor apeluje w związku z tym o uwagę i wsparcie rządu. Hotelarze liczą, że ostatnie wybory zmienią ich sytuację, a politycy skupią się na interwencji w sprawie zmniejszenia gigantycznych cen energii. Wysokie ceny energii elektrycznej doprowadzą do zamknięcia większej ilości placówek. Ceny prądu wzrastają stale, a od października cena energii wzrosła we Włoszech o 59 proc - alarmuje sektor.

Alpejska wioska staje się hotelemDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas