W warszawskim metrze będzie o 4 stopnie zimniej. Powód jest zaskakujący
Ciepło wytwarzane przez pociągi metra w Warszawie można wykorzystać. Już wkrótce na peronach zrobi się o ok. 4 stopnie chłodniej. To dlatego, że miasto chce wykorzystać energię do... ogrzewania mieszkań. Pierwsze będzie Bemowo, potem dojdą kolejne lokalizacje.
Tarcie wywołane przez koła pociągów, nagrzewanie się silników pojazdów elektrycznych oraz sami pasażerowie - to trzy elementy, które sprawiają, że w warszawskim metrze generowane jest ciepło.
Ciepło z recyklingu. Warszawa odzyska energię z metra
Do tej pory ta energia była niezagospodarowana i w naturalny sposób dogrzewała perony. Warszawa jednak, wzorem innych miast, chce to ciepło wykorzystać.
W 2022 r. powstał pomysł, aby energię powstającą w warszawskim metrze wychwytywać i ogrzewać nią mieszkania. Do współpracy zaangażowano firmę ciepłowniczą Veolia.
Po wielomiesięcznych analizach udało się wytypować stację linii M2 Bemowo na miejsce pilotażowego wdrożenia instalacji do odzyskiwania ciepła z metra i wtłoczenia go do miejskiej sieci
Zyskać ma także środowisko. "Takie rozwiązanie zmniejszy emisję CO2 i będzie miało pozytywny wpływ na jakość powietrza" - obiecuje urząd miasta.
W najbliższych tygodniach rozpoczną się przygotowania do instalacji pomp ciepła na jednej ze stacji metra na Bemowie. Po zakończeniu tych prac możliwe będzie przesłanie odzyskanego ciepła do warszawskiej sieci ciepłowniczej.
Co ciekawe, odzyskiwanie ciepła metra pozwoli dodatkowo na zmniejszenie temperatury na peronach – nawet o 4 stopnie Celsjusza. Poprawi to komfort pasażerów, szczególnie latem - zauważają stołeczni urzędnicy.
Na tym nie koniec. Wkrótce wybrane zostaną kolejne stacje metra, gdzie ma być odzyskiwane ciepło.