Rekord wiatraków i paneli. Zielona energia pokonała węgiel

Z najnowszych danych wynika, że w 2021 roku panele fotowoltaiczne i wiatraki produkowały już 10 proc. energii elektrycznej na świecie. Zielona energia w sumie zapewniła też więcej prądu niż węgiel. Jeśli tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii się utrzyma, możemy zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza założonym w celach klimatycznych – ocenia think tank Ember.

W 2021 roku na świecie padł rekord zapotrzebowania energii elektrycznej. Fotowoltaika i turbiny wiatrowe pokryły 10,3 proc. tych potrzeb
W 2021 roku na świecie padł rekord zapotrzebowania energii elektrycznej. Fotowoltaika i turbiny wiatrowe pokryły 10,3 proc. tych potrzebVisual China GroupGetty Images

Poprzedni rok był pierwszym w historii gdy źródła ze słońca i wiatru generowały ponad jedną dziesiątą (10,3 proc.) światowej energii. W 2020 roku poziom ten wynosił 9,3 proc., a w 2015 roku, gdy podpisano porozumienie paryskie, był dwa razy mniejszy (4,6 proc.). Fotowoltaika zanotowała wzrost o 23 proc., a wiatraki - o 14 proc.

Wszystkie czyste źródła wyprodukowały w sumie w 2021 roku aż 38 proc. całej energii. To więcej niż węgiel, który w zeszłym roku odpowiadał za 36 proc. globalnego zapotrzebowania.

Ogromne zapotrzebowanie i wzrost OZE

Na całym świecie już 50 krajów przekroczyło kamień milowy, jakim jest osiągnięcie 10 proc. produkcji energii z wiatru i słońca. W zeszłym roku do tej grupy dołączyło siedem nowych państw: Chiny, Japonia, Mongolia, Wietnam, Argentyna, Węgry i Salwador. Trzy kraje: Australia, Holandia i Wietnam w ciągu zaledwie dwóch lat zamieniły 8 proc. zapotrzebowania energetycznego pokrywanego przez elektrownie węglowe na czystą energię ze słońca i wiatru.

W 2021 roku światowe zapotrzebowanie na energię również było rekordowe, rosnąc w ciągu zaledwie roku o 1414 TWh (5,4 proc.). To tak jakby do wszystkich potrzeb energetycznych na świecie dodać kolejny kraj rozmiaru Indii. Największy wzrost zapotrzebowania nastąpił w Azji - tylko w Chinach w 2021 roku potrzeba było o 13 proc. energii więcej niż dwa lata wcześniej.  

Wzrost zapotrzebowania energetycznego na świecie tylko w 29 proc. został pokryty ze źródeł takich jak wiatraki i fotowoltaika. Warto także odnotować, że inne rodzaje czystej energii - elektrownie atomowe i wodne - nie odnotowały wzrostu globalnej mocy już od dwóch lat. Dlatego pozostały wzrost zapotrzebowania w większości został pokryty przez paliwa kopalne, z czego aż 59 proc. przez węgiel.

Fotowoltaika i energia z wiatru w 2021 roku po raz pierwszy w historii zapewniły ponad 10 proc. światowego zapotrzebowania na prądmateriały prasowe

Rekord węgla i emisji

Elektrownie węglowe w 2021 roku także zanotowały rekord wytwarzania energii, generując 10 042 TWh. Największy wzrost odnotowano w Azji, która przeżywa boom zapotrzebowania energetycznego. Wcześniejszy rekord węgla nastąpił w 2018 roku. Zeszłoroczny przyrost ilości energii wytwarzanej w elektrowniach węglowych to największy wzrost od 1985 roku dla tego źródła.

Rekordowe były także emisje dwutlenku węgla, które pobiły rekord z 2018 roku, osiągając poziom 778 milionów ton CO2 rocznie.  

"Mimo tego, że węgiel i emisje ustanowiły kolejny rekord, mamy jasną oznakę tego, że globalna transformacja energetyczna już trwa. Do sieci podłączane jest najwięcej energii z wiatru i słońca w historii. I nie tylko w kilku krajach, ale na całym świecie. Są one w stanie - i tego oczekujemy - zapewnić większość czystej elektryczności potrzebnej do odejścia od paliw kopalnych, jednocześnie pomagając zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne" - zauważa Dave Jones, szef think tanku Ember.

Utrzymujące się wysokie ceny gazu w dobie wojny Rosji z Ukrainą stanowią realne ryzyko powrotu do węgla, co zagraża celom klimatycznym. Czysta energia musi być teraz budowana na heroiczną skalę. Światowi przywódcy właśnie stają przed wyzwaniem jak szybko mogą przejść w 100 proc. na zieloną energię.
Dave Jones, Ember
Wiatraki na całym świecie wygenerowały w 2021 r. o 14 proc. energii więcej niż rok wcześniejDavid McNewGetty Images

Możemy sprostać celom klimatycznym

Aby sprostać celowi klimatycznemu, który zakłada ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza, energia z wiatru i słońca musi utrzymać roczne tempo wzrostu na poziomie 20 proc. do 2030 roku. To tyle samo, ile udawało się uzyskać tym źródłom w poprzedniej dekadzie.

Kraje takie jak USA, Niemcy, Wielka Brytania czy Kanada są tak pewne odnawialnych źródeł energii, że planują przejść na nie w 100 proc. w ciągu najbliższych 15 lat. "Biorąc jednak pod uwagę, że węgiel nadal odnotowuje wzrosty i rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną, wszystkie państwa intensywnie wykorzystujące paliwa kopalne muszą teraz działać z podobną odwagą i ambicją" - informuje think tank Ember. 

Utylizacja starych turbin wiatrowych. Rewolucyjny pomysł PolakówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas