Piłka nożna, krew i gaz. Aktywiści protestują w siedzibie Orlenu

Mała, ale jak mówią o sobie, zmotywowana do powstrzymania przemysłu gazowego grupa zaprotestowała w siedzibie Orlenu. Działacze zwracają uwagę na współpracę polskiego koncernu z katarskim sektorem naftowym i gazowym.

Aktywiści protestują przeciw współpracy polskiego koncernu z Katarem
Aktywiści protestują przeciw współpracy polskiego koncernu z KatarembombelkiTwitter
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Grupa młodych aktywistów z Polski zorganizowała w siedzibie Orlenu akcję protestacyjną przeciwko relacjom handlowym między polskim koncernem a księstwem. Akcja została przeprowadzona w czasie trwania Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2022 w Katarze.

"Trwa okupacja siedziby Orlenu. Krwawy reżim z Kataru odebrał wielu z nas przyjemność oglądania mundialu. To z gazu finansowana jest piłka" - napisała grupa na Twitterze i opublikowała zdjęcie zrobione w siedzibie koncernu.

"Orlen odnosi rekordowe zyski. Handluje z Katarem. Czas skończyć z krwawymi paliwami kopalnymi" - napisał na Twitterze członek kolektywu "bombelki". Jedna z działaczek trzymała podczas "okupacji" siedziby Orlenu transparent z napisem "Gaz z Kataru krew na rękach". Dwóch działaczy pojawiło się z gwizdkami i piłkami z napisem "LNG ZABIJA".

W Katarze nagminnie łamane są prawa człowieka. Z raportów i śledztw (The Guardian) wynika, że organizacja mistrzostw świata wiązała się ze śmiercią ponad 6 tysięcy ludzi, którzy stracili życie m.in. podczas tworzenia infrastruktury potrzebnej do organizacji spotkań.

Największe dochody Kataru pochodzą z wydobycia gazu ziemnego oraz ropy naftowej. Katar eksportuje głównie ropę naftową i gaz ziemny, a także nawozy sztuczne. Główni partnerzy handlowi księstwa to Japonia, Korea Południowa, Niemcy i Francja. W 1998 w księstwie rozpoczęto prywatyzację sektora państwowego (w tym naftowego).

Uwaga skierowana na klimat

W ostatnich miesiącach zwiększyła się ilość protestów klimatycznych, organizowanych zazwyczaj przez oddolne grupy aktywistów. Większość akcji protestacyjnych odbywało się w europejskich muzeach oraz na ulicach - aktywiści przyklejali się do ram obrazówblokowali autostrady i przyklejali się do jezdni.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas