Pełnomocnik ds. klimatu USA: Wojna w Ukrainie to kluczowy moment stulecia
Przemawiając na początku corocznej konferencji energetycznej CERAWeek w Houston John Kerry, podkreślił, że "stawka tego konfliktu nie może być wyższa, nawet jeśli świat będzie musiał przez jakiś czas żyć z wyższymi kosztami energii".
Kerry podczas swojej przemowy nazwał inwazję Rosji na Ukrainę "odrażającą" i powiedział, że naród ukraiński obnaża rząd Rosji "w całej jego okazałości".
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy rozważają w tym momencie nałożenie na Rosję jeszcze bardziej dotkliwych sankcji, w tym całkowitego zakazu importu rosyjskiej ropy i gazu. Rosja eksportuje dziennie od 4 do 5 mln baryłek ropy naftowej, co czyni ją drugim co do wielkości eksporterem ropy na świecie po Arabii Saudyjskiej.
Kerry powiedział na konferencji, że gaz ziemny będzie odgrywał kluczową rolę w przejściu na czystą energię. Na przejściu tym szczególnie zależy obrońcom środowiska, którzy chcą, aby Stany Zjednoczone unikały zamykania się na kolejne dekady produkcji paliw kopalnych poprzez zwiększanie wydobycia i eksportu.
Skutki zmian klimatu
"Gaz będzie kluczowym elementem transformacji energetycznej" - powiedział, dodając, że wraz z energią jądrową, będzie on potrzebny krajom rozwijającym się do zasilania ich wzrastających gospodarek. Podkreślił również, że "emisje związane ze zwiększonym wydobyciem gazu nie mogą być niepohamowane i powinny im towarzyszyć technologie i regulacje je ograniczające".
"Świat będzie musiał nadal inwestować w technologie transformacji energetycznej, w tym wodór, wychwytywanie dwutlenku węgla i odnawialne źródła energii" - powiedział i zauważył, że administracja Bidena opowiada się również za większą rolą energii jądrowej.
Zauważył też, że nie wystarczy, aby firmy miały cel "zero netto" do 2050 roku, a szkodliwe skutki wzrostu temperatury na świecie już są widoczne. "Już teraz widzimy, co się dzieje, gdy temperatura na świecie wzrosła o 1,2 stopnia (...) już teraz widzimy uchodźców klimatycznych" - powiedział.
Zwrócił się również do grup, które złożyły pozwy w celu zablokowania nowych projektów infrastruktury energetycznej, takich jak rurociągi i linie przesyłowe, niezbędne do przesyłu czystej energii. "Możemy wysłać łazik na Marsa, ale nie możemy wysłać elektronu z Nowego Jorku do Kalifornii. Musimy iść naprzód i budować linie przesyłowe w różnych miejscach" - powiedział.