Jedna z najgłębszych kopalni w Europie zamieni się w gigantyczną baterię
Inżynierowie chcą stworzyć w Finlandii wielką baterię grawitacyjną do magazynowania energii odnawialnej. Wykorzystają do tego nieczynną kopalnię, która jest jedną z najgłębszych kopalń w Europie. W jaki sposób będzie działać to wyjątkowe urządzenie?
Jak donosi Euro News, jedna z najgłębszych kopalni w Europie - znajdująca się w Finlandii Pyhäsalmi - zostanie przekształcona w prawdziwy podziemny magazyn energii. Nieczynna od 2022 roku kopalnia cynku i miedzi, której głębokość wynosi ponad 1400 m, znajduje się około 450 km na północ od Helsinek. Wyjątkową budowę wielkiej baterii będzie nadzorować firma Gravitricity ze Szkocji.
Fińska kopalnia zamieni się w baterię grawitacyjną
Właśnie ona opracowała specjalny system magazynowania energii, który bazuje na podnoszeniu i obniżaniu ciężarów, oferując połączenie "jednych z najlepszych cech akumulatorów litowo-jonowych i elektrowni szczytowo-pompowych".
Lokalna społeczność założyła firmę deweloperską, by zrewitalizować starą kopalnię. Spółka właśnie podpisała umowę z firmą Gravitricity na przekształcenie szybu kopalnianego w pierwszy pełnowymiarowy prototyp tej technologii.
Jak powiedział Martin Wright, prezes wykonawczy Gravitricity: "Ten projekt zademonstruje w pełnej skali, w jaki sposób nasza technologia może zapewnić niezawodne magazynowanie energii o długiej żywotności, które może wychwytywać i magazynować energię w okresach niskiego zapotrzebowania oraz szybko ją uwalniać, gdy jest to wymagane".
Dodał: "Ten pełnowymiarowy projekt otworzy drogę do innych projektów komercyjnych i umożliwi włączenie naszego rozwiązania do działań związanych z likwidacją kopalń, oferując potencjalną przyszłość kopalniom, których pierwotny okres użytkowania dobiega końca".
Jednocześnie spółka wierzy, że nowy projekt zapewni "niskoemisyjne miejsca pracy" dla osób, które straciły pracę wraz z zakończeniem działalności wydobywczej.
W jaki sposób działa bateria grawitacyjna?
Wszystko zaczyna się, kiedy mamy do czynienia z nadmiarem wytworzonej energii, np. pochodzącej z turbin wiatrowych w wietrzny dzień. W takim przypadku ciężary znajdujące się w kopalni będą wciągane na 530-metrowy szyb pomocniczy. By wytworzyć energię (oddać do sieci), trzeba jedynie uwolnić te ciężary, by opadły na dno szybu w sposób grawitacyjny. W tym systemie wciągarki stają się jednocześnie generatorami wytwarzającymi, albo krótki szybki "impuls prądu", lub wolniejszy strumień w zależności od potrzeb.
Jak podają specjaliści, grawitacyjny system energetyczny byłby w stanie magazynować około 2 MW mocy i może zostać bezproblemowo zintegrowany z lokalną siecią energetyczną.
Naukowcy z Międzynarodowego Instytutu Analizy Systemów Stosowanych (IIASA) stwierdzili, że opuszczone szyby kopalń z całego świata mogą przechowywać do 70 TWh energii - stanowi to równowartość światowego dziennego zużycia energii elektrycznej. Według badaczy baterie grawitacyjne stworzone w kopalniach mogą stanowić długoterminowe i opłacalne rozwiązanie w zakresie magazynowania energii.