Francuscy naukowcy mówią "nie" elektrowni jądrowej. Rząd się nie ugiął

Francja jest liderem w produkcji energii z atomu. Szacuje się, że w tym kraju elektrownie jądrowe zaspokajają nawet 70 proc. zapotrzebowania na prąd. Mimo to naukowcy są przeciwni budowie kolejnych.

800 francuskich naukowców sprzeciwia się inwestycji w kolejne elektrownie jądrowe
800 francuskich naukowców sprzeciwia się inwestycji w kolejne elektrownie jądrowe123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Francuska Rada Konstytucyjna ma w planach budowę nowych elektrowni jądrowych, aby zwiększyć swoją niezależność energetyczną oraz przeciwdziałać zmianom klimatu. Jej zdaniem jest to najlepsza metoda na zapewnienie bezpieczeństwa oraz ochronę środowiska. Plan państwowy obejmuje budowę sześciu nowych reaktorów jądrowych o łącznym szacunkowym koszcie około 60 mld euro (czyli około 269 mld zł).

Grupa 835 naukowców, która podpisała się pod apelem przeciwko nowemu programowi nuklearnemu, nie zgadza się z decyzją rządu.

Dlaczego naukowcy nie chcą elektrowni jądrowej?

Naukowcy, którzy podpisali się pod apelem, podali szereg powodów przeciwko nowym elektrowniom.

"Stawianie na nowe reaktory, z których pierwszy zostałby w najlepszym razie oddany do użytku w 2037 r., w żaden sposób nie pozwoli nam zmniejszyć emisji gazów cieplarnianych dzisiaj i tak drastycznie, jak wymaga tego kryzys klimatyczny" - stwierdzili naukowcy w apelu. Ich zdaniem koncentrując się na tak dużej i odległej w czasie inwestycji tracimy z oczu obecne wyzwania, które wymagają natychmiastowego działania.

Najważniejszy z nich to brak wody. Według danych Ministerstwa Transformacji Ekologicznej energia jądrowa wymaga obecnie około 12 proc. zasobów słodkiej wody, której ilość dramatycznie spada. Coraz większy problem stanowią susze dewastujące rolnictwo. Chłodzenie elektrowni jądrowych jest trzecim co do wielkości źródłem zużycia wody we Francji.

Naukowcy wskazują również, że przez zmiany klimatu będziemy musieli coraz częściej zmagać się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, co zwiększa ryzyko awarii elektrowni jądrowej. Coraz bardziej problematyczna będzie również utylizacja odpadów jądrowych.

Z tych powodów zdaniem grupy francuskich naukowców dalsza rozbudowa elektrowni jądrowej nie jest zrównoważonym źródłem energii.

Atom zamiast wodoru

Pomimo protestów naukowców, Rada Konstytucyjna Francji postawiła na atom. Zdaniem decydentów po analizie zysków i strat w ostatecznym rozrachunku energetyka jądrowa opłaca się Francji pod kątem przeciwdziałania zmianom klimatu, ochronie środowiska i niezależności energetycznej.

Podczas obrad dotyczących modyfikacji ustawy o energii jądrowej, dyskutowano nad modyfikacją kodeksu energetycznego, tak by uprzywilejować niskoemisyjny wodór. Poprawki ostatecznie zostały odrzucone i wodór nie jest uwzględniony w wieloletnim programie energetycznym Francji.

Francja: Kontrowersyjny atom. To przyszłość energetyki?Deutsche Welle

Źródło: PV Magazine

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas