Warszawa szykuje podziemny tramwaj. Uwagę zwraca jeden szczegół
Tramwaje Warszawskie chcą wybudować pierwszą w stolicy podziemną trasę tramwajową. Razem z nią ma odbyć się przebudowa ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. I to właśnie ten fragment, a nie podziemna trasa, wzbudziła największe kontrowersje wśród internautów. Chodzi o drogę rowerową, która w tym miejscu została poprowadzona… dość fantazyjnie.
Nowa, podziemna trasa tramwajowa w Warszawie zapowiada się imponująco. Połączy ona Dworzec Zachodni z Ochotą i Szczęśliwicami i będzie miała 1,6 km długości. Na podziemny przystanek będzie można przejść bezpośrednio z dworca. Tramwaj będzie przejeżdżał tunelem pod Al. Jerozolimskimi i Parkiem Zachodnim, omijając w ten sposób niewygodne korki. Budowa potrwa ponad dwa lata i będzie kosztować 250 mln zł.
Warszawa. Podziemny tramwaj przy Dworcu Zachodnim z jedną poważną wadą
Do podziemnego przejazdu musi jednak zostać jeszcze doprowadzona nowa trasa prowadząca przez ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. I to właśnie ten odcinek, a nie tunel przy Dworcu Zachodnim, wzbudził największe kontrowersje. Rowerzyści i aktywiści rowerowi zwrócili uwagę w mediach społecznościowych na jeden ważny element tego projektu.
Chodzi o trasę rowerową, którą pokazuje wizualizacja ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. w nowym kształcie. Jej południowa część przy skrzyżowaniu z ul. Grójecką wygląda niczym pofalowany zygzak. Według projektu na kilkusetmetrowym odcinku rowerzyści jadący w stronę ul. Banacha i Pola Mokotowskiego musieliby wykonać aż trzy szybkie skręty w prawo. Na odcinku, który dla aut ma tylko delikatny łuk i po drugiej stronie jest niemal prosty.
Na zawiłości zaprezentowane w wizualizacji zwrócili uwagę mieszkańcy Warszawy i aktywiści rowerowi. "Dlaczego ta droga dla rowerów jest tak powykręcana? Dlaczego nie idzie ona po takim łagodnym łuku jak jezdni?" - pyta na Twitterze profil Rowerowe Sygnały prowadzony przez aktywistę rowerowego Waldemara Sadowskiego. "Ten, kto projektował widział rower tylko na obrazku" - ironizuje inny użytkownik Twittera.
Warto zaznaczyć, że obecnie w miejscu krytykowanym przez internautów jest już ścieżka rowerowa i ma podobnie "finezyjny" przebieg. Nie oznacza to jednak, że nowa inwestycja nie mogła naprawić tego błędu i trochę "wyprostować" trasę dla rowerzystów.
Tramwaj do Wilanowa. Co z bezpieczeństwem rowerzystów?
Inni komentujący są bardziej łaskawi i twierdzą, że trzy szybkie zakręty niekoniecznie muszą sprawiać problem rowerzystom. Widzą jednak inne zagrożenie: zbyt dużo miejsc potencjalnych kolizji rowerzystów z samochodami czy nawet tramwajami. I faktycznie, trasa rowerowa często przecina się z ulicami, a na dodatek za skrzyżowaniem z ul. Grójecką z dwóch ciągów - północnego i południowego - jest ograniczona tylko do jednej nitki po północnej stronie ul. Banacha.
Nowa trasa tramwajowa ma pozwolić na lepszy dojazd do Dworca Zachodniego i usprawnić komunikację w rejonie Ochoty i Szczęśliwic. W przyszłości stanie się też częścią nowej trasy tramwajowej z Woli do Wilanowa.