Dżinsów praktycznie nigdy nie trzeba prać. Dlaczego?
Magdalena Mateja-Furmanik
Do wyprodukowania jednej pary dżinsów potrzeba aż 11 tys. litrów wody. Dla porównania, statystyczna Polka w ciągu roku zużywa z sieci wodociągowej nieco ponad 36 tys. litrów wody. Zatem produkcja trzech par dżinsów pochłania tyle wody, co roczny zapas wody pitnej dla jednej osoby. Z tego powodu dbanie o te dżinsy, które już mamy w szafie, jest jednym z najbardziej ekologicznych rozwiązań. Można to zrobić między innymi przez bardzo rzadkie pranie.
Jak przekonuje SEO Ubrania do Oddania Zofia Zochniak na swoim profilu na Instagramie, do prania dżinsów powinniśmy podchodzić jak do prania kurtek czy innej odzieży wierzchniej. Nie robimy tego raz w tygodniu, a już na pewno nie po każdym założeniu. Czy nie jest to jednak niehigieniczne?
Dlatego dżinsy trzeba prać jak najrzadziej?
Dżins to materiał wykonany w 100 proc. z bawełny, który dodatkowo jest farbowany kolorem indygo. Ten specyficzny barwnik spiera się w każdym praniu, a bawełna ma tendencje do zbiegania się. Gdy założymy na siebie dżinsy ściągnięte prosto z suszarki, możemy zauważyć, że są bardziej obcisłe i stają się na powrót wygodne po chwili użytkowania. Oznacza to jednak, że włókna bawełniane, z których zrobiony jest ten materiał, musiały skurczyć się i rozkurczyć, co doprowadza do ich zużycia a w konsekwencji — do przetarcia. Tego właśnie chcemy uniknąć.
Zdaniem SEO kultowej marki dżinsów Levis dżinsy prane rzadko nabierają indywidualnego charakteru. Dzieje się tak, ponieważ spodnie w trakcie używania zaginają się w miejscach dostosowanych do naszego stylu siadania i chodzenia. W efekcie barwnik przeciera się w miejscach idealnie dopasowanych do nas.
Ta unikalna własność dżinsu dopasowywania się do naszych ciał jest tajemnicą sukcesu jego popularności. Dzięki niej prawie każdy ma swoje ulubione pary dżinsów, ponieważ chodząc w nich dłużej, ma się wrażenie, że były szyte na miarę.
Co zamiast prania?
Brak prania nie oznacza brak jakiejkolwiek pielęgnacji. Jeśli na spodniach pojawi się mała plamka, warto po prostu zaprać ją ręcznie, zamiast wrzucać całych spodni do pralki. Jeśli chodziłyśmy w spodniach cały dzień i nie są brudne, ale po prostu nieświeże, można je szybko i skutecznie odświeżyć parą. By to zrobić, wystarczy odwrócić dżinsy na lewą stronę i rozłożyć na desce prasowania, a następnie przy użyciu żelazka strzelać w dżinsy parą. Dzięki tej metodzie pozbędziemy się wszystkich drobnoustrojów. Cały proces (łącznie z rozkładaniem i składaniem deski) zajmie nam około pięciu minut.
Jeśli dżinsy mają nieświeży zapach, można je zamrozić. Wystarczy włożyć je do woreczka strunowego bądź foliówki, zapakować wieczorem do zamrażarki i wyciągnąć rano. Po zapachu nie będzie ani śladu, ponieważ mrożenie również zabija bakterie.
Jak prać dżinsy?
W pewnych sytuacjach pranie jest jednak nieuniknione. Jest tak między innymi wtedy, kiedy nie nosimy bielizny oraz gdy całe spodnie są ubrudzone. Ponadto, dżinsy oraz każde nowe ubranie zawsze trzeba prać przed pierwszym założeniem. Jest tak dlatego, że zanim trafią na sklepowe półki, przejeżdżają tysiące kilometrów i przechodzą przez setki par rąk. Zawierają również substancje konserwujące, które mają je zabezpieczyć przed pleśnią w trakcie podróży. Pierwsze pranie jest zatem bezwzględnie konieczne.
Aby wyprać spodnie w taki sposób, by jak najmniej się zniszczyły, trzeba przede wszystkim odwrócić je na lewą stronę, ponieważ pomoże nam to oszczędzić barwnik. Zawsze dobrze zapiąć guzik i zamek, bo w momencie wirowania nie będą się zaczepiać o materiał nogawek i w konsekwencji nie będzie szarpać materiału.
Dżins najlepiej prać w 30 stopniach na niskich obrotach wirowania. Im niższa temperatura, tym mniej się zbiegną. Ponadto dżins najlepiej prać tylko z dżinsem dlatego, że barwią w każdym praniu — dlatego staje się coraz bardziej wypłowiały.
Do prania nie powinno się dodawać żadnego płynu zmiękczającego lub zapachowego. W zupełności wystarczy dodatek octu, który wzmacnia włókna i pomaga zachować kolor.
Źródło: Ubrania do Oddania