Czy można sadzić maliny na wiosnę? To już ostatni moment

Maliny można sadzić w dwóch różnych terminach. Pierwszym z nich jest wczesna wiosna. Najkorzystniejszym okresem będzie przełom marca i kwietnia. Taki wybór da roślinie dużo czasu na adaptację i zakorzenienie się. Krzewy po wiosennym sadzeniu będą mniej plonować w pierwszym roku zbiorów.

Sadzenie malin można również wykonać na jesień, a konkretnie od września do końca października. W tym czasie gleba jest bogata w cenną wodę, dzięki czemu sadzonki szybko i swobodnie ukorzenią się. Temperatura powietrza nie powinna być za to zbyt niska. Najlepiej, jeśli utrzymywałaby się powyżej 4 st. Celsjusza.

Sadzenie malin na wiosnę rozpoczynamy od przygotowania sadzonki. Zakupiony młody krzaczek oczyszczamy z suchych i zniszczonych korzeni. W ziemi wykopujemy dołki, które powinny mieć około 10 cm głębokości i 20 cm szerokości. Glebę w nich mieszamy z nawozem i ziemią próchniczą o wartości pH 6,5.

Przy sadzeniu malin należy szczególną uwagę zwrócić na głębokość dołków. Zbyt płytkie wsadzenie krzewu owocowego może spowodować przemarznięcie korzeni. Natomiast za głębokie umiejscowienie spowolni wzrost i rozwój. Istotna jest też odległość między krzakami, która powinna wynieść około 50 cm.

Przed wsadzeniem do przygotowanych dołków, korzenie malin zanurzamy w wodzie na około 3 godziny. Po tym czasie sadzonkę można umieścić w dołku i zasypać ziemią. Powierzchnię ściśle ubijamy, a następnie obficie podlewamy ją wodą.

Czytaj także: Idealny moment na wiosenne cięcie malin. Kiedy to robić?

Malinę po posadzeniu należy przyciąć. Cięcie wykonujemy ostrym, odkażonym narzędziem na wysokości około 30 cm nad pąkiem. Zabieg pozytywnie wpłynie na zakorzenienie, wzrost i owocowanie krzewu.

Maliny najlepiej rozwijają się i plonują w ziemi lekko kwaśnej. Najlepiej, aby jej wartość pH wynosiła 6,5. Sprawdzą się podłoża żyzne i próchnicze. Unikajmy wsadzania młodych krzewów do gleb ciężkich i podmokłych. Zamiast tego wybierzmy stanowiska lekkie i piaszczyste.

Stanowisko do malin powinno być przede wszystkim dobrze nasłonecznione. Sprawdzą się też te w półcieniu. Istotna jest przewiewność. Wybrane miejsce na uprawę malin nie może za bardzo nagrzewać się latem. Wówczas krzewy mogłyby zostać zniszczone przez nadmiar promieni słonecznych.

Dla malin trzeba jednak wybrać miejsce, w którym krzewom nie będą zagrażać silne podmuchy wiatrów. Mógłby on połamać delikatne łodygi. Z tego powodu stanowisko musi być osłonięte.

Nawóz, który użyjemy do malin, dostosowujemy do tego, kiedy przeprowadzamy zabieg odżywiania. Jeśli wiosną dokarmiamy krzewy, dostarczamy im odżywkę bogatą w azot. Składnik pobudzi do wzrostu i przyspieszy regenerację po zimie. Podłoże warto też wesprzeć fosforem, magnezem, potasem, borem i wapniem.

Maliny na jesień za to nawozimy preparatami, które mają dużą zawartość potasu i fosforu. Pierwiastki pozwolą roślinie na zdrewnienie. Tym samym przygotuje się na nadchodzącą zimę i mrozy.