Te glony będą oczyszczać powietrze z dwutlenku węgla. Powstaje uprawa

Michał Kaźmierczak

Brytyjska firma Brilliant Planet wybodowała gignatyczne farmy glonów. Mają one posłużyć do oczyszczania powietrza z dwkutlenku węgla - informuje portal TechCrunch.

Do budowy ogromnych farm, które znajdują się w środku lądu wykorzystano słoną, morską wodę, stwarzając przy tym idelane warunki do zakwitu glonów.
Do budowy ogromnych farm, które znajdują się w środku lądu wykorzystano słoną, morską wodę, stwarzając przy tym idelane warunki do zakwitu glonów.materiały prasowe
Do budowy ogromnych farm, które znajdują się w środku lądu wykorzystano słoną, morską wodę, stwarzając przy tym idelane warunki do zakwitu glonów.materiały prasowe

Do budowy ogromnych farm, które znajdują się w środku lądu wykorzystano słoną, morską wodę, stwarzając przy tym idelane warunki do zakwitu glonów. Mają one pomóc w oczyszczaniu powietrza z dwutlenku węgla

- Jeśli czytacie raporty IPCC, wiecie już, że przegapiliśmy punkt, w którym możemy po prostu zmienić zachowanie, co za tym idzie zmniejszyć ilość emitowanego CO2 - poinformował Adam Taylor, dyrektor generalny Brilliant Planet, w rozmowie z TechCrunch. - Musimy usunąć węgiel z atmosfery, węgiel, który już tam umieściliśmy. Kluczowe znaczenie będzie miało posiadanie sposobów utrzymywania węgla w atmosferze na możliwych do opanowania poziomach, aby ograniczyć globalne ocieplenie". 

Firma postanowiła walczyć z ociepleniem właśnie używając glonów. Ich metoda ma być zaskakująco tania. Utylizacja tony CO2 z atmosfery ma kosztować poniżej 50 dolarów. 

Glony będą oczyszczać powietrze z CO2. Powstaje uprawa

Sekret Brilliant Planet polega na zastosowaniu innowacyjnej metody hodowli mikroalg w ogromnych odkrytych stawach, które są położone na przybrzeżnych terenach pustynnych. Algi uprawia się bez użycia słodkiej wody, wykorzystując naturalny proces. 

Ważną rolę ogrywa w nim energia słoneczna. Ta z jednej strony wspiera namnażanie się alg, z drugiej zasila potrzebną infrastrukturę w prądmateriały prasowe

Ważną rolę ogrywa w nim energia słoneczna. Ta z jednej strony wspiera namnażanie się alg, z drugiej zasila potrzebną infrastrukturę w prąd - np. wprawiają w ruchpompy wody morskiej, które tłoczą ciecz między stawami na wysokość nawet kilku metrów nad poziomem morza. 

"Musimy przenosić bardzo duże ilości wody morskiej, a to zużywa energię. Wykonaliśmy wiele prac projektowych wokół niezwykle energooszczędnego prowadzenia systemu. Tak więc grawitacja zasila większość systemu z jednego stawu do drugiego. Współpracujemy z Southampton University w zakresie optymalizacji każdego aspektu pracy - mówi Adam Taylor. 

Cały proces, który jest utrzymywany w tajemnicy ma również odkwaszać wodę oceniczną, co oznacza, że również ona, dzięki pracy alg jest oczyszczana z nadmiaru CO2.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas