Sukces w hodowli głuszców w Leżajsku. Ptaki trafiają do lasów w całej Polsce

- Tegoroczne lęgi zakończyły się dużym sukcesem - informuje Regionalna Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Udało się odchować 67 młodych ptaków, które jeszcze w tym roku trafią na wolność.

article cover
123RF/PICSEL

- W ostatnich tygodniach z ośrodka do lasów w nadleśnictwach Janów Lubelski i Biłgoraj przewieziono 30 ptaków. Z kolei 15 osobników wyjechało do Nadleśnictwa Głęboki Bród w Puszczy Augustowskiej - poinformował rzecznik krośnieńskich lasów Edward Marszałek. Przypomniał, że "do końca lipca przewidywane jest także wsiedlenie 15 głuszców w Nadleśnictwie Ruszów na terenie Borów Dolnośląskich".

Leżajską hodowlę głuszców w 1993 r. założyli myśliwi z lokalnych kół łowieckich, a 1994 r. przejęło ją miejscowe nadleśnictwo. Ośrodek Hodowli Głuszca w Leżajsku pełni także rolę edukacyjną. Głuszce można tam obserwować przez lustra weneckie w sali edukacyjnej. W Lasach Państwowych są prowadzone trzy ośrodki hodowli głuszca. Oprócz Leżajska hodowany jest on w Nadleśnictwie Wisła (RDLP w Katowicach) i Głęboki Bród (RDLP w Białymstoku).

W stanie wolnym głuszce są gatunkiem zanikającym na Podkarpaciu. Zazwyczaj padają ofiarą napadów małych drapieżników, m.in. jenotów, kun, lisów.

Głuszce i cietrzewie są na pierwszy rzut oka do siebie podobne. Samce obu gatunków mają podobne, czarne upierzenie, czerwone brwi i rozłożyste ogony. Ogony głuszców wyglądają jednak zupełnie inaczej. Zamiast charakterystycznej, czarno-białej liry cietrzewia, rozłożony ogon głuszca przypomina półokrągły, czarno-zielony wachlarz. Samce głuszców są też zdecydowanie większe i osiągają nawet metr długości i półtora metra rozpiętości skrzydeł.

Oba ptaki stosunkowo łatwo rozpoznać po dziobach. U samców cietrzewi dziób jest czarny i stosunkowo prosty. Głuszce mają żółte, zakrzywione dzioby przypominające nieco dzioby orłów. Oba gatunki preferują też inne środowiska. Głuszce lubią gęste lasy, najlepiej położone w pobliżu bagien. Cietrzewie wolą lasy mniej gęste, z licznymi polanami, graniczące z łąkami, czy stepami. Częściej można je spotkać na otwartej przestrzeni. 

źródło: PAP, Zielona Interia

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!INTERIA.TVDeutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas