Soboń o odejściu od węgla: Czas do lat 40. jest właściwy
Odchodźmy od węgla w racjonalnym czasie - zaapelował wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń. Zdaniem wiceszefa resortu dzięki temu będzie można zrealizować ten proces sprawiedliwie "i z głową".
Na COP26 w Glasgow zobowiązała się przystąpić do porozumienia krajów, które oficjalnie deklarują odejście od węgla. W przypadku największych gospodarek (ang. major economies), ma to nastąpić w latach 30. Reszta krajów ma odejść od węgla w latach 40. W czwartel rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka tłumaczył, że Polska, ponieważ nie jest w grupie G20, zalicza się do "reszty krajów", dlatego od węgla odejdzie w latach 40.
To oburzyło część organizacji pozarządowych, które pytały rzecznika o definicję "największych gospodarek", oraz podważały, czy polska nie jest jedną z największych gospodarek (nr 22 na świecie).
Później Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska napisała na Twitterze, że datą odejścia od węgla kamiennego jest nadal 2049 r. To wtedy, zgodnie z umową społeczną dla górnictwa, Polska ma wygasić ostatnią kopalnię. Więcej na temat tej deklaracji przeczytasz TUTAJ.
Zobacz również:
Soboń w Polskim Radiu 24 zaznaczył, że proces odchodzenia od węgla w Polsce trwa nie od dziś, tylko od początku lat 90. - Gdybyśmy porównali wolumen, liczbę pracowników, liczbę kopalni, to ten proces trwa - powiedział. Trudniejsze, z powodu głębszych złóż, ma być również wydobycie.
- Ten proces powinien być odpowiednio zaplanowany i rozłożony w czasie. (...) Czas do lat 40-tych jest czasem właściwym, bo jest to czas, kiedy może być to zrealizowane przez państwo sprawiedliwie i z głową. (...) My mówimy: odchodźmy od węgla w racjonalnym czasie, który zapewni zgodę społeczną, bezpieczeństwo i sprawiedliwą transformację, a jednocześnie wykorzystajmy wszystkie dostępne środki, także z KPO i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - wskazał wiceminister rozwoju.
Soboń, podczas pracy w resorcie aktywów państwowych, negocjował ze związkami zawodowymi warunki zamknięcia kopalni węgla kamiennego.