Osadzeni w śląskich więzieniach pomogą w lasach

Osadzeni w śląskich więzieniach będą sprzątać lasy oraz pomagać w sadzeniu i pielęgnacji drzew. Porozumienie w tej sprawie podpisali szefowie Służby Więziennej i Lasów Państwowych w Katowicach.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, zastępca dyrektora w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Jurand Irlik oraz dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach ppłk Łukasz Górny
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, zastępca dyrektora w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Jurand Irlik oraz dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach ppłk Łukasz GórnyHanna BardoPAP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

To efekt porozumienia zawartego w połowie września na poziomie centralnym przez dyrektorów generalnych Służby Więziennej i Lasów Państwowych, w sprawie zatrudniania osób pozbawionych wolności w jednostkach organizacyjnych Lasów Państwowych. Jest to także rozszerzenie rządowego programu "Praca dla więźniów".

Nadzorujący więziennictwo wiceminister sprawiedliwości Michał Woś przekonywał dziś, że zainicjowany sześć lat temu program służy "najskuteczniejszej resocjalizacji, jaką wymyśliła ludzkość". Dzięki porozumieniu, Lasy Państwowe stają się kolejnym partnerem w jego realizacji.

- Program "Praca dla więźniów" ma fundamentalne znaczenie dla resocjalizacji. Z perspektywy społecznej, sprawiedliwościowej, lepiej, by więźniowie pracowali niż żeby przez cały dzień leżeli i oglądali telewizję, a tak się dzieje, kiedy pracy nie mają - przekonywał Woś.

Wiceminister zaznaczył, że mimo ograniczeń programu z powodu pandemii, w ostatnich tygodniach udało się przekroczyć wskaźniki tego programu sprzed pandemii.

- Już 84 proc. więźniów, którzy mogą pracować, jest zakwalifikowanych do pracy, tę pracę mają, tę pracę świadczą - powiedział Michał Woś.

Za murami zakładów karnych i aresztów śledczych w Polsce przebywa ponad 74 tys. osób.

Do pracy w lasach zostaną wyselekcjonowani więźniowie, którzy nie stwarzają dużego ryzyka.

Zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Jurand Irlik przyznał, że leśnicy borykają się z brakiem rąk do pracy. - Podpisanie tego porozumienia daje dużą nadzieję na to, że zadania będą realizowane bez specjalnych utrudnień - powiedział.

"Zwierzostan": PseudohodowlePOLSAT GO
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas