Naukowcy odkryli najbardziej wysunięta na północ wyspę świata

Na północ od Grenlandii duńscy naukowcy odkryli nową wyspę. Niewielka żwirowa płachta to najdalej wysunięta na północ powierzchnia lądowa. - Nikt nie wie, jak długo pozostanie ponad powierzchnią wody - mówi jeden z naukowców.

article cover
JONATHAN NACKSTRANDAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Bezimienna wyspa leży 780 metrów na północ od Oodaaq, wyspy u przylądka Morris Jesup, najdalej wysuniętego na północ punktu Grenlandii i jednego z najbardziej wysuniętych na północ punktów na planecie" - napisał w komunikacie kopenhaski Uniwersytet.

Oodaaq to żwirowa łacha położona na północny wschód od przylądka Morris Jesup na Grenlandii, znajdująca się około 700 km na południe od bieguna północnego. Według duńskiej akademii był to do tej pory najbardziej wysunięty na północ ląd na świecie.

Powiększone Królestwo Danii

Nowa wysepka ma wymiary około 30 na 60 metrów i wznosi się na trzy lub cztery metry nad poziomem morza.

Naukowcy przyznali, że pobierając próbki z przypadkowo odkrytego terenu początkowo myśleli, że są na Oodaaq. - Wystąpił błąd w moim GPS, który kazał nam sądzić, że jesteśmy na wyspie Oodaaq. W rzeczywistości odkryliśmy nową wyspę dalej na północ. To odkrycie, które nieznacznie powiększa królestwo Danii - oświadczył lider ekspedycji, geograf Morten Rasch.

Podkreślił jednak, że odkryty ląd prawdopodobnie należy do kategorii "krótkożyjących wysepek". - Nikt nie wie, jak długo pozostanie ponad powierzchnią wody. W zasadzie może zniknąć, gdy tylko nadejdzie silna burza - wyjaśnił.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas