Kot w Charkowie uratowany po dwóch tygodniach od bombardowania

Ukraińscy ratownicy uratowali kota, który był uwięziony w zamkniętym, zrujnowanym mieszkaniu. Budynek w Charkowie został zniszczony dwa tygodnie temu podczas rosyjskiego bombardowania.

W Charkowie po dwóch tygodniach od rosyjskiego bombardowania w jednym z budynków pod gruzami odnaleziono żywego kota (zdjęcie ilustracyjne)
W Charkowie po dwóch tygodniach od rosyjskiego bombardowania w jednym z budynków pod gruzami odnaleziono żywego kota (zdjęcie ilustracyjne)Anatolii SyrikAgencja FORUM
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

O zdarzeniu poinformowała w niedzielę ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na Telegramie.

Pięciopiętrowy budynek mieszkalny został zniszczony wskutek ataku rakietowego. Ratownicy zauważyli czworonoga za kanapą w mieszkaniu na czwartym piętrze. W zamkniętym, zrujnowanym lokalu zwierzę spędziło samotnie dwa tygodnie.

Kot uratowany z budynku mieszkalnego w Charkowie

"Ratownicy udali się do demontażu 5-piętrowego budynku mieszkalnego w okręgu przemysłowym Charkowa. Dwa tygodnie temu wróg wystrzelił pocisk rakietowy na osiedle mieszkalne. Ratownicy, porządkując gruzy, zauważyli kota za kanapą w mieszkaniu na czwartym piętrze" - informuje ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

"Kot siedział sam przez dwa tygodnie w zamkniętym, zniszczonym domu. Ratownicy zabrali przestraszone zwierzę spod gruzów" - dodano. Zwierzę było wystraszone i bardzo brudne. Ratownicy przekazali je jednej z mieszkanek budynku. Kot został nakarmiony i czeka na swoich właścicieli.

"Dziękujemy Wam, którzy ratują spod gruzów nawet zwierzęta! Nigdzie nie ma takiego człowieczeństwa jak u naszych!" - skomentowała na Facebooku działanie ratowników mieszkanka Nikopolu w Ukrainie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas