Była mafia śmieciowa. Zostało wysypisko i rachunek na prawie 6 mln zł

Rachunek z uprzątnięcie nielegalnego śmietniska w Nowinach w województwie świętokrzyskim wyniesie aż 14 proc. rocznego budżetu tej gminy. Pieniądze muszą się jednak znaleźć, bo jeden pożar na wysypisku tuż obok już wybuchł.

Teren spalonego składowiska śmieci w Nowinach. Teraz zagrożeniem jest kolejne, znajdujące się na sąsiedniej działce
Teren spalonego składowiska śmieci w Nowinach. Teraz zagrożeniem jest kolejne, znajdujące się na sąsiedniej działceGrzegorz Ksel/REPORTEREast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Składowisko w Nowinach powstało w maju trzy lata temu na mocy decyzji starostwa powiatowego w Kielcach. Po pewnym czasie kontrole urzędników gminy Nowiny i inspektorów ochrony środowiska ujawniły jednak nieprawidłowości w składowaniu odpadów, a w lutym 2019 r. starostwo wygasiło decyzję. Problem w tym, że do tego czasu na składowisko zgromadzono już ponad tysiąc ton odpadów w tym niebezpiecznych chemikaliów.

- Uprzątnięcie składowiska będziemy finansować wyłącznie z budżetu gminy - wy jaśnia Sebastian Nowaczkiewicz, wójt Nowin, dodając, że pieniądze trzeba będzie wygospodarować kosztem różnych innych zadań. Podkreśla jednak, że bezpieczeństwa mieszkańców nie da się przeliczyć na pieniądze. - Nie wyobrażamy sobie, by na składowisku mogłoby dojść na przykład do pożaru - wyjaśnia.

Obawy nie są bezpodstawne. W kwietniu zeszłego roku na sąsiedniej działce doszło do poważnego pożaru. Tam również nielegalnie składowano chemiczne odpady. Spłonęły m.in. beczki zawierające pozostałości po farbach i rozpuszczalnikach. Pożar był na tyle duży, że dla trzech gmin, w tym Kielc, na kilka godzin ogłoszono alarm zagrożenia chemicznego. Akcja gaszenia pożaru trwała około 20 godzin.

Pośrednikiem w przekazywaniu odpadów i organizacją obu składowisk był Tadeusz D., były wójt Piekoszowa (woj. świętokrzyskie), oskarżony o korupcję, mający też zarzuty za udział w tzw. mafii śmieciowej. Katowicka prokuratura oskarżyła Tadeusza D. o pranie brudnych pieniędzy i udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się tworzeniem niebezpiecznych składowisk odpadów na terenie całego kraju.

Sprawa będzie badana przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy instytucji poinformował, że proces ma się zacząć 15 października.

Tadeusz D. jest związany z organizacją składowisk z nielegalnymi odpadami m.in. w Pińczowie, Stąporkowie oraz w Kielcach. Ostatnie zostało uprzątnięte przez samorząd Kielc kosztem ponad 5 mln zł. Uprzątnięcie pozostałości po spalonym składowisku w Nowinach kosztowało 8 mln zł. Pracami porządkowymi w tzw. wykonawstwie zastępczym zajęło się Starostwo Powiatowe w Kielcach.

W Nowinach dziś ma się zacząć sprzątanie drugiego wysypiska. Wciąż jest tam do wywiezienia jest 1,2 tys. ton odpadów, w tym około 708 ton odpadów niebezpiecznych. Wywóz i utylizacja odpadów może potrwać do lipca przyszłego roku.

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!Deutsche Welle
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas