UE: Jest wstępne porozumienie ws. pakietu klimatycznego

Państwa Unii Europejskiej i negocjatorzy Parlamentu Europejskiego osiągnęli porozumienie w sprawie redukcji gazów cieplarnianych z 40 do 55 proc. Jeśli te ustalenia zatwierdzą kraje członkowskie i europosłowie, nowe prawo klimatycznego będzie regulowało europejską transformację energetyczną do 2050 r.

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji EuropejskiejJOHN THYSAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Jeżeli podobna polityka byłaby zaakceptowana na całym świecie i wszystkie państwa podjęłyby zobowiązanie w sprawie neutralności klimatycznej do połowy XXI w., zdaniem naukowców możliwe byłoby ograniczenie wzrostu średniej temperatury do 1,5 st. Celsjusza. To pozwoli uniknąć najgorszych skutków ocieplenia klimatu.

Radości z porozumienia nie kryła przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen napisała, że "nasza wola bycia pierwszym neutralnie klimatycznym kontynentem do 2050 r. nabrała ram prawnych".

Kraje Unii zgodziły się, aby emisje gazów cieplarnianych do 2030 r. były ograniczone o co najmniej 55 proc., w porównaniu do poziomów z 1990 r. To cel bardziej ambitny od poprzedniego, który zakładał redukcję emisji o 40 proc. Zdaniem Parlamentu Europejskiego ten cel powinien być jeszcze bardziej ambitny. Europosłowie chcą, aby redukcje ograniczyć o 60 proc. Z kolei organizacje ochrony środowiska postulują o próg 65-procentowy.

Negocjatorzy porozumieli się co do tego, że ważniejsze jest ograniczenie emisji, a nie pochłanianie gazów cieplarnianych. Ustalono także, że do wypełnienia celów klimatycznych w 2030 r. może przyczynić się maksymalnie 225 mln ton dwutlenku węgla zmagazynowanego w lasach i mokradłach. Dzięki temu kraje skupią się na redukcji emisji, a nie np. na sadzeniu lasów.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągniętego dzisiaj porozumienia. Europejskie prawo klimatyczne to "prawo prawa", które wyznacza ramy dla prawodawstwa UE dotyczącego klimatu na nadchodzące 30 lat. UE jest mocno zaangażowana w osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r., a dziś możemy być dumni z tego, że wyznaczyliśmy ambitny cel klimatyczny, który może uzyskać poparcie wszystkich - powiedział Joao Pedro Matos Fernandes, minister środowiska i działań klimatycznych Portugali.

Wstępne porozumienie jest zapowiedzią regulacji, które mają być opublikowane w czerwcu. Nowe wytyczne, jeśli wejdą w życie, zreformują unijny rynek węgla, wprowadzą bardziej restrykcyjne wymagania CO2 dla samochodów oraz wprowadzić podatek węglowy od importowanych dóbr.

Prawo klimatyczne zobowiązuje Brukselę do stworzenia niezależnego ciała naukowego, składającego się z 15 ekspertów klimatycznych. Ich zadaniem będzie monitorowanie i doradzanie ws. polityki klimatycznej Unii.

Wspólnota musi także ocenić swój budżet gazów cieplarnianych. Ma to oszacować, jak duża może być emisja Unii w latach 2030-2050, tak aby nie zagrozić wypełnieniu celów klimatycznych.

"To przełomowy moment dla UE. Osiągnęliśmy ambitne porozumienie, które zakłada wpisanie neutralności klimatycznej do prawa. Będzie ono przewodnikiem w naszej polityce przez następne 30 lat" napisał w oświadczeniu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

Negocjatorzy uzgodnili, że Komisja zaproponuje pośredni cel klimatyczny na 2040 r., "w stosownych przypadkach, najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od pierwszego globalnego przeglądu przeprowadzonego w ramach porozumienia paryskiego".

Porozumienie jest wstępne i musi jeszcze zostać ostatecznie zatwierdzone przez kraje członkowskie i Parlament Europejski.

Źródło: Reuters, PAP

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas