Znani Polacy zobaczyli, co przeżywają zwierzęta na fermach. Większość płakała

Lisy, jenoty i szynszyle są nadal zabijane w Polsce w tzw. przemyśle futrzarskim. Szacuje się, że w naszym kraju rocznie hoduje się ok. 6 mln zwierząt, które po spędzeniu życia w klatce, umierają w okrutny sposób. Co sądzą o tym znani Polacy?

Znani Polacy obejrzeli nagrania z polskich ferm futrzarskich. W większości reagowali płaczem
Znani Polacy obejrzeli nagrania z polskich ferm futrzarskich. W większości reagowali płaczem Oleg Nikishin/NewsmakersGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Znani aktorzy, piosenkarze i dziennikarze wzięli udział w trudnym zadaniu, jakiego podjęli się w ramach kampanii Otwartych Klatek. Stowarzyszenie zorganizowało projekcję nagrań pochodzących z fermy norek i lisów zabijanych na futra. Celem jest uzmysłowienie, z jakim cierpieniem wiąże się hodowla zwierząt i zabijanie ich na futra oraz akcesoria.

"Większość z nas jest temu przeciwna. Zarabia na tym kilka osób, przez które ten cały układ się trzyma. [...] Nie powinniśmy pozwalać na takie sytuacje, które mają miejsce w całym kraju" - mówi Jacek Sienkiewicz, polski wokalista i muzyk z zespołu "Kwiat jabłoni". Oprócz niego drastyczne i przygnębiające nagrania z ferm zobaczyli: Julia "Maffashion" Kuczyńska, Maciej Zakościelny, Marta Manowska, Karolina Korwin-Piotrowska, Kasia Sienkiewicz,Krzysztof "Jankes" Jankowski.

Nie chcemy ich cierpienia

Gwiazdy obejrzały kilkuminutowy film, na którym widać m.in. nieprawidłowe gazowanie norek i dobijanie zwierząt metalowym prętem, lisy cierpiące z powodu infekcji oczu, dziąseł, urazów kończyn, martwe szczenięta lisów, ciężko oddychającego jenota czy norki z ranami otwartymi. Oprócz cierpienia fizycznego, na jakie skazane są zwierzęta hodowane na futro, nagrania pokazują także ich strach, próby wydostania się z klatek oraz stereotypię, czyli bezsensowne powtarzanie tych samych ruchów.

Maciej Zakościelny na planie
Maciej Zakościelny na planieKarolina Prusińskamateriały prasowe


"One wiedzą, co się dzieje, to jest dla mnie przerażające. Ten strach, jaki jest w nich, ta niemoc..." - powiedział Maciej Zakościelny o nagraniach. "To jest nie do pojęcia, że człowiek, który podobnie czuje, jak zwierzęta, jest w stanie coś takiego robić" - skomentował Jankes.

Według badania Biostatu z 2021 roku 72 proc. Polek i Polaków sprzeciwia się hodowaniu i zabijaniu zwierząt na futro. Co więcej, zdecydowana większość z nas nie kupuje futer naturalnych.

Projekt Otwartych Klatek zachęca do podpisania się pod Europejską Inicjatywą Obywatelską #FurFreeEurope, która dąży do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futro w całej Unii Europejskiej oraz do zakazu importu futer do krajów UE. Podpisało się pod nią już ponad 1,2 miliona Europejczyków, jednak inicjatorzy chcą zebrać przynajmniej 1,4 miliona podpisów.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas