Wyszedł z psem, znalazł tytanozaura. Szkielet ma 70 mln lat
Przypadkowe odkrycie we Francji zaskoczyło naukowców. Znaleźli kompletny okaz rzadkiego dinozaura, od czaszki do ogona. O sprawie pisze CNN.
Historia niezwykłej skamieliny ma swój początek w 2022 roku, kiedy to 25-letni miłośnik dinozaurów Damien Boschetto wybrał się na spacer ze swoim psem do lasu w Montouliers we Francji. Zauważył oberwaną krawędź klifu. Gdy podszedł bliżej, zauważył odsłoniętą kość, która wystawała z ziemi.
Boschetto, który od lat jest członkiem Stowarzyszenia Kultury Archeologicznej i Paleontologicznej przy Muzeum Cruzy przekazał informację o znalezisku i wraz z francuskim Narodowym Centrum Badań Naukowych rozpoczęto wykopaliska. Radość wszystkich, którzy brali udział w odkryciu, musiała być naprawdę nieopisana. Okazało się, że mają 10-metrowy szkielet tytanozaura i to niemal w całości w pierwotnym położeniu anatomicznym.
Według naukowców obecnie dysponują szkieletem kompletnym w 70 proc. Oprócz niego znaleziono również kilka innych dinozaurów i kręgowców, z czego niektóre z powiązaniami anatomicznymi i niemal kompletne.
Tak dobrze zachowany szkielet pozwoli odpowiedzieć, czy jest to okaz dobrze znanego gatunku, czy przedstawiciel nowego. Dokładne zbadanie zajmie jednak trochę czasu. Szkielet tytanozaura znajduje się obecnie w laboratorium Cruzy Museum, gdzie w dalszym ciągu jest badany.
Rzadko zdarza się znaleźć tak dobrze zachowany okaz
Według szacunków naukowców skamieniałość ma od 70 do 72 milionów lat. To oznacza, że chodził on po Ziemi w późnym okresie życia tytanozaurów. Wędrowały po naszej planecie od późnej jury do końca kredy, czyli około 163,5 do 66 milionów lat temu. Według encyklopedii Britannica tytanozaury należą do grupy zauropodów, rodziny roślinożerców o długich szyjach. Były jednymi z największych dinozaurów swoich czasów.
Pozostałości tytanozaurów są powszechnie znajdowane w Europie, ale rzadko zdarza się znaleźć tak dobrze zachowany okaz. Oznacza to, że jego ciało uległo przykryciu ziemią, zanim uległo całkowitemu rozkładowi, pozostawiając "pewne tkanki łączące kości ze sobą", na co zwrócił uwagę Matthew Carrano, geolog badawczy i kustosz wystawy dinozaurów w Narodowym Muzeum Historii Naturalnej Smithsonian Institution.
Region, w którym znaleziono opisywany okaz, jest bogaty w skamieniałości dinozaurów i innych gatunków współczesnych im zwierząt. Teraz stowarzyszenie planuje kontynuować badania oraz pozyskać fundusze na budowę muzeum, w którym zbiory będzie można pomieścić i odpowiednio zaprezentować.