Wyszedł do toalety, zaatakował go lew. Nie żyje znany filantrop
Pochodzący z Namibii znany propagator ochrony przyrody i filantrop Bernd Kebbel przebywał z żoną i przyjaciółmi nad rzeką Hoanib na Wybrzeżu Szkieletowym. Gdy szedł do toalety, zaatakował go lew. Doszło do tragedii.

Jak podają gazeta "Namibian" oraz AFP, w chwili zdarzenia Bernd Kebbel, jego żona i grupa przyjaciół obozowali na rzece Hoanib w Namibii, w pobliżu Hoanib Skeleton Coast Camp.
To miejsce na Wybrzeżu Szkieletowym, które swą nazwę zawdzięcza wielu wrakom i szkieletom statków znajdującym się w pobliżu. Z uwagi na silne prądy morskie i mielizny portugalscy żeglarze nazwali ten rejon "bramami piekła".
To jednak także obszar chroniony przyrodniczo. Słynie z kolonii kotika afrykańskiego, z obecności hien brunatnych i wielu innych zwierząt, także lwów.
Zginął propagator ochrony pustynnych lwów
Bernd Keppel to znana w Namibii osoba zajmująca się ochroną przyrody. Był gorącym propagatorem ocalenia unikalnych skarbów przyrodniczych Namibii, takich właśnie jak Wybrzeże Szkieletowe czy park narodowy Etosha na północy kraju.
Był też filantropem i bardzo znanym badaczem lwów pustynnych, żyjących chociażby na pustyni Namib, a także w rejonie Wybrzeża Szkieletowego. Znał je dobrze.
Chwilę przed śmiercią obozował w namiocie (według innych danych: jednak w domku) i wyszedł z niego, by skorzystać z toalety. Wtedy zaatakowała go lwica, która pojawiła się w pobliżu.
Rzeczniczka namibijskiego ministerstwa środowiska, leśnictwa i turystyki Ndeshipanda Hamunyela poinformowała, że było to samotne zwierzę wałęsające się w tej okolicy. Dodała, że po ataku żona i przyjaciele zareagowali i wybiegli z namiotu. Swą interwencją odgonili lwa, ale Bernd Kebbel był już tak poturbowany, że nie żył.
Namibijskie ministerstwo uznało, że lwica stanowi zagrożenie dla ludzi i dzień po śmiertelnym ataku wydało decyzję o jej zastrzeleniu. Zwierzę zostało odnalezione i zabite.
Sam Bernd Kebbel opisywał lwy pustynne z Namibii jako zwierzęta bardzo specyficzne, przystosowane do braku wody, ale też wędrujące w jej poszukiwaniu na duże odległości. Polują na nieliczną zdobycz, np. oryksy. Całą populację tych rzadkich lwów dostosowanych do wymogów pustyni szacuje się na ok. 80 osobników. Duże susze sprawiły, że lwy mają problem z ugaszeniem głodu i pragnienia.