Wulkan sieje spustoszenie. Rośnie liczba ofiar, są zabici i ranni
Oprac.: Radosław Nawrot
Indonezyjska Narodowa Agencja Zarządzania Katastrofami poinformowała w poniedziałek, że w wyniku nasilenia się serii erupcji wulkanicznych na wyspie Flores zginęło co najmniej sześć osób. Wcześniej podawano dziesięć, ale liczba ofiar została obniżona. To bliźniaczy wulkan Lewotobi Laki Laki, jeden z dwóch stożków tej góry zalewa wioski.
Lewotobi to podwójny, bliźniaczy wulkan położony w południowo-wschodniej części wyspy Flores w Indonezji. Składa się ze stratowulkanów Lewotobi Lakilaki (męski Lewotobi) i Lewotobi Perempuan (żeński Lewotobi). Jego erupcja nie jest sprawą nową. Erupcja zaczęła się tuż przed Bożym Narodzeniem, 23 grudnia 2023 roku i trwa do dzisiaj. W styczniu władze indonezyjskie przesiedliły z powodu zagrożenia aż 6500 osób.
Teraz męski Lewotobi, czyli Lewotobi Laki Laki wyrzucił lawę i stopione skały w stronę miejscowych wiosek. Dosięgnął pociskami nawet te położone 4 km od niego. Liczbę ofiar oszacowano początkowo na 10 osób, ale na szczęście została zmniejszona do sześciu. Może jednak wzrosnąć.
Wulkan zniszczył klasztor, zginęły zakonnice
Wulkan zniszczył bowiem sporo domów, a także miejscowy klasztor z zakonnicami. Warto bowiem pamiętać, że wyspa Flores jest absolutnym wyjątkiem w Indonezji. Tu większość mieszkańców to katolicy, podczas gdy w kraju dominuje islam, ewentualnie buddyzm. Indonezja jest największym muzułmańskim krajem świata.
Jedna z zakonnic w klasztorze na pewno zginęła, druga jest zaginiona.
Centrum Wulkanologii i Ograniczania Zagrożeń Geologicznych zaleciło ewakuację obszaru w promieniu 7 km wokół wulkanu. Podało też, że co najmniej 10 tysięcy osób zostało dotkniętych erupcją w dystrykcie Wulanggitang, w sześciu pobliskich wioskach Pululera, Nawokote, Hokeng Jaya, Klatanlo, Boru i Boru Kedang. W Hokeng Jaya gorący materiał wulkaniczny podpalił domy. Zdjęcia pokazują mnóstwo popiołu, który zasypał ludzkie osiedla.