Śmiertelny atak rekina w Izraelu. Ludzie wchodzą do wody mimo ostrzeżeń
We wtorek plaża w pobliżu izraelskiego miasta Hadera została zamknięta. Poszukiwano nurka, który zginął po ataku rekina, jego ciało odnaleziono w środę. Służby przestrzegają plażowiczów, że nie warto ryzykować życia, aby zrobić zdjęcia drapieżnikom z bliska.
Służby przeczesywały wody u wybrzeży Morza Śródziemnego od poniedziałku. Poszukiwano nurka, który został tego dnia zaatakowany przez rekina. To plażowicze nagrali film dokumentujący zdarzenie, a wideo rozeszło się po sieci.
Widać na nim niewyraźnie płetwę, krew i tonącego człowieka. Świadkowie mówią, że mężczyzna miał konkretny cel: chciał popływać z rekinami - podaje Associated Press.
W tym miejscu od kilkudziesięciu lat dochodzi do bliskich spotkań z rekinami, wpływają na to migracje drapieżników i różnice temperatur wody. Służby ostrzegają od lat, żeby do zwierząt się nie zbliżać, bo spotkanie może skończyć się tragedią. Ludzie ignorują jednak zakazy - alarmują służby.
Nurek zaatakowany przez rekina w Haderze. Nie przeżył
Nurkowie z jednostki specjalnej izraelskiej policji znaleźli ciało zaginionego mężczyzny - poinformowały w środę izraelskie media. Potwierdzono, że 40-latek poniósł śmierć po ataku rekina.
Szczątki zostaną poddane dokładnym badaniom koordynowanym przez izraelską policję i lekarzy. Funkcjonariusze chcą mieć pewność, że zmarły to osoba uwieczniona na filmie.
Służby ds. ochrony dzikiej przyrody od lat proszą turystów o zachowanie szczególnej ostrożności w tym miejscu, które słynie z obecności rekinów: żarłaczy brunatnych i ciemnoskórych.
W 1996 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznała żarłacza brunatnego za gatunek narażony na wyginięcie, podobnie jak żarłacza ciemnoskórego.
Associated Press przekazała, że plażowicze nagminnie zbliżają się do pływających rekinów, ciągną je za płetwy i robią im zdjęcia. Niektórzy karmią nawet drapieżniki martwymi rybami.
Żarłacze brunatne mogą ważyć do 100 kg, ciemnoskóre zaś 200 lub nawet 300 kg. Rekiny, zwłaszcza żarłacz brunatny, są poławiane masowo w Stanach Zjednoczonych. Z tego powodu populacja rekinów zaczęła się niepokojąco zmniejszać. Konieczne było zmniejszenie presji na drapieżniki.
Ludzie wchodzą do wody mimo ostrzeżeń
Yigael Ben-Ari, szef straży morskiej Izraelskiego Zarządu Parków i Przyrody powiedział lokalnym mediom, że nie wiadomo, jak zaatakowany mężczyzna zachowywał się w pobliżu rekinów. Podkreślił, że ludzie muszą zrozumieć, iż nie powinno się wchodzić do wody, jeśli w pobliżu znajduje się rekin, a tym bardziej "bawić" ze zwierzęciem lub je prowokować.
Służby poinformowały, że to dopiero trzeci odnotowany atak rekina w Izraelu. Dotąd zginęła tylko jedna osoba, i to w latach 40. XX w.
Podobnie jak w przypadku innych rekinów, żarłacz brunatny i ciemnoskóry sezonowo migrują. Powodem takiego zachowania mogą być zmiany temperatur lub prądy morskie. W Haderze ciepła woda spływa z pobliskiej elektrowni, pływanie jest w tym miejscu zabronione, ale ludzie i tak wchodzą do wody.
