Przetestowali pączki z popularnych dyskontów. Jest w nich coś niepokojącego
Pączka raczej nie zakwalifikujemy do kategorii zdrowej żywności. Ale oprócz tłuszczu i cukru w tych okrągłych smażonych ciastkach drzemią jeszcze inne składniki. Np. pestycydy, których wpływ na zdrowie człowieka jest nie do końca zbadany.

W jednym pączku może znajdować się nawet równowartość siedmiu kostek cukru - donosi niemiecki magazyn konsumencki Öko-Test. Ale to przed obecnością pestycydów najbardziej ostrzegają eksperci. Z testów laboratoryjnych wynika, że w słodkich przekąskach znajdują się chemiczne substancje, których wpływ na zdrowie ludzi jest trudny do określenia.
Słodkie i tłuste pączki z niepotrzebnymi wypełniaczami
Biała mąka, duża zawartość węglowodanów, mało białka, cukier, smażenie na głębokim tłuszczu (tradycyjnie na smalcu), a do tego emulgatory, substancje spulchniające, czy barwniki sprawiają, że - zawierający średnio 300 kalorii - pączek nie jest przekąską najzdrowszą i zbilansowaną.

Domowe pączki (albo te z zaufanego źródła) mogą być nieco zdrowsze niż sklepowe. Te drugie są niepokojąco tanie, mogą zawierać różne składniki, których działanie wcale nie jest korzystne dla zdrowia.
Niemieckie Öko-Test wskazało, że poziom cukru w popularnych dyskontach i sieciach piekarni jest zbyt duży. Pączki zamiast słodkiego dżemu czy konfitury mogłyby zawierać mus owocowy, ale tak się nie dzieje - zauważyli badacze.
Öko-Test wykazało w badaniach laboratoryjnych pączków kupionych m.in. w Lidlu, Rewe, Edeka i Netto, że ciastka zawierają np. aromaty, które wcale nie powinny znaleźć się na liście składników. "Uważamy, że nie są one konieczne, ponieważ sam cukier i słodkie nadzienie wystarczą, aby poprawić smak" - donosi na swojej stronie niemiecki magazyn.
Skrytykowano również dodatek fosforanów - ich zbyt duże spożycie może uszkodzić nerki. Te środki spulchniające można zastąpić, np. winianem potasu lub mieszanką sody oczyszczonej i kwasu cytrynowego.
W niektórych pączkach wykryto nienasycone węglowodory olejów mineralnych (analogi MOSH/MOSH). Przedostają się one do żywności, np. na skutek kontaktu z farbą drukarską, ale też na różnych etapach produkcji i pakowania.
Niemiecki Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności w Brunszwiku stwierdził kilka lat temu, że związki MOSH i MOAH mogą zostać łatwo "przedawkowane". Dopuszczalną dawkę obu związków w pożywieniu określa Światowa Organizacja Zdrowia. Te dodatki są w pączkach zbędne - ocenia Öko-Test.

Pestycydy są w żywności
Największe obawy Niemców budzą jednak pestycydy, które są powszechnie obecne w żywności.
W laboratorium wykryto ślady co najmniej jednego pestycydu - znajdował się we wszystkich 11 pączkach, które poddano analizie. Choć dawka była niewielka i w dopuszczonej normie, to według Niemców takie zjawisko jest niepokojące, bo nie da się oszacować w pełni, jaki wpływ na organizm człowieka może mieć koktajl różnych składników.
Produkty spożywcze mogą zawierać śladowe ilości środków ochrony roślin. Jeżeli w laboratorium wykryte zostanie przekroczenie zawartości pestycydów w danym produkcie, wówczas powinien informować o tym Główny Inspektorat Sanitarny.
Pestycydy mogą znajdować się w różnych produktach: herbatach, warzywach, owocach, czy produktów zbożowych, np. w makaronach.