Milczeli o tym od lat. Głośny raport obnażył niewygodną prawdę o recyklingu
Opublikowany w tym roku raport obnażył prawdę o recyklingu, szczególnie w kontekście jego największych, zachodnich producentów. Według autorów opracowania giganci mieli wiedzieć, że wyrobów z plastiku nigdy nie będzie dało się przetworzyć na dużą skalę, ale mimo tego i tak promowali recykling, samemu umywając ręce od problemu. "Teraz czas na odpowiedzialność" - apelowali autorzy raportu.
Opracowanie przygotowane przez Center for Climate Integrity i opublikowane w lutym tego roku wywołało niemałą burzę. Zarzucono w nim największym firmom zarabiającym na ropie i gazie (tzw. Big Oil), że nie tylko wiedziały o fatalnym wpływie ich towarów na klimat. Koncerny miały być także świadome tego, że inne ich produkty zanieczyszczające środowisko, czyli tworzywa sztuczne, tak naprawdę nigdy nie trafią do recyklingu na szeroką skalę.
Kto jest odpowiedzialny za problemy z plastikiem?
Wiedza o tym, że część plastiku nigdy nie zostanie ponownie przetworzona nie jest niczym nowym, co zresztą przyznają sami autorzy raportu. Najbardziej opłacalne w recyklingu są tworzywa HDPE i PET (znany głównie z butelek), ale inne często lądują w spalarniach lub kiedyś - na składowiskach.
Jednocześnie koszt recyklingu plastiku - zbiórki, sortowania, przetwarzania i transportu - przewyższa koszty jego produkcji. Wymaga też więcej pracy i technologii, a w efekcie i tak otrzymuje się produkt gorszej jakości. To oznacza, że recykling jest ekonomicznie nieopłacalny.
Amerykańscy producenci plastiku w latach 60. i 70. promowali pozbywanie się odpadów z tworzyw sztucznych na składowiskach i w spalarniach. Później, po protestach obywateli, jako rozwiązanie problemu plastikowych śmieci zaczęli promować recykling - wynika z informacji przedstawionych przez CCI.
Recykling plastiku się nie opłaca. Producenci wiedzieli o tym od lat
O wadach przetwarzania odpadów giganci, tacy jak ExxonMobil, wiedzą co najmniej od 1989 r. - zauważają autorzy raportu. "Recykling nie może trwać w nieskończoność i nie rozwiązuje problemu odpadów komunalnych" - powiedział 35 lat temu dyrektor Vinyl Institute, grupy handlowej zrzeszającej producentów plastiku.
Mimo tej wiedzy firmy cały czas promowały recykling jako odpowiedź na plastikowe śmieci zalewające planetę, aby "uciec regulacjom i zabezpieczyć własne zyski" - piszą autorzy raportu.
Proceder "zwodzenia opinii publicznej co do recyklingu prawdopodobnie łamie przepisy stworzone, aby chronić konsumentów przed wykroczeniami korporacji i zanieczyszczeniami" - powiedziała Alyssa Johl z Center for Climate Integrity.
Branża recyklingu odpowiada na zarzuty
Na raport Center for Climate Integrity zareagowała amerykańska branża recyklingu. "Raport został stworzony przez organizację aktywistyczną i antyrecyklingową, która lekceważy niesamowite inwestycje w technologie recyklingu, jakich dokonała nasza branża" - mówi Matt Seaholm, prezes Stowarzyszenia Przemysłu Tworzyw Sztucznych. Organizacja - wcześniej znana jako Towarzystwo Tworzyw Sztucznych - została wymieniona w opracowaniu.
"Priorytetem dla amerykańskich producentów plastiku jest zmiana sposobu, w jaki tworzywa sztuczne są wytwarzane i przetwarzane" - powiedział Ross Eisenberg, szef America's Plastic Makers. "Wyznaczyliśmy sobie ambitny cel, aby do 2040 r. wszystkie opakowania w USA były zebrane, używane ponownie lub poddane recyklingowi i (...) wspieramy technologie, które wytwarzają nowe tworzywa z używanych".
Poziom recyklingu w USA wynosi obecnie 32 proc. Ogólnokrajowa strategia zakłada, że w 2030 r. ten wskaźnik ma wynosić już 50 proc.