Ekologiczna bomba na dnie oceanu. Nie zatkano tysięcy odwiertów
14 tys. odwiertów naftowych i gazowych w Zatoce Meksykańskiej pozostaje otwartych. Oznacza to, że znajdujące się w głębinach ropa czy metan mogą swobodnie wyciekać i szkodzić morskim ekosystemom.
Tysiące otwartych odwiertów naftowych i gazowych grozi zanieczyszczeniem Zatoki Meksykańskiej i przyspieszeniem ocieplenia planety. Ich zatkanie kosztowałoby miliardy dolarów.
Odwierty naftowe i gazowe w Zatoce Meksykańskiej to olbrzymie zagrożenie
Firmy naftowe i gazowe, które dokonują podmorskich odwiertów są zobowiązane do zatkania ich po tym, jak przestają z nich korzystać. Zazwyczaj polega to na zalaniu otworu betonem i zakryciu osadami. Mimo to zespół Marka Agertona z Uniwersytetu Kalifornijskiego Davis ustalił, że ponad 14 tys. odwiertów w Zatoce Meksykańskiej pozostaje otwartych. Jest tak pomimo tego, że były nieaktywne przez ponad pięć lat i najprawdopodobniej nie wznowią już produkcji.
Ropa wyciekająca ze studni, zwłaszcza tych znajdujących się najbliżej brzegu, może zaszkodzić ekosystemom morskim. Z odwiertów może również wyciekać metan, który przedostaje się potem do atmosfery. Problematyczne są zwłaszcza odwierty na płytkich wodach. Metan uwalniany na dużych głębokościach jest w znacznym stopniu zjadany przez morskie drobnoustroje.
To, jak katastrofalną skalę może przybrać problem, ilustruje wypadek na platformie Deepwater Horizon w 2010 r. Wskutek pożaru platformy doszło do uwolnienia ogromnych ilości ropy, która skaziła wybrzeże USA. W przypadku nieczynnych odwiertów prawdopodobieństwo tak wielkiej katastrofy jest bardzo niewielkie. Prawdopodobne jednak jest to, że powodują one ograniczone, ale chroniczne skażenie.
Ciche skażenie
Ustawa infrastrukturalna uchwalona przez Kongres Stanów Zjednoczonych pod koniec 2021 r. przeznaczyła 4,7 mld dolarów na zatykanie opuszczonych odwiertów na lądzie i morzu. To jednak zdecydowanie za mało. "Nie ma szans na to, by każda studnia została zatkana" - mówi magazynowi "New Scientist" David Pettit z Rady Obrony Zasobów Narodowych. "Nie ma wystarczającego zainteresowania ani pieniędzy".
Naukowcy oszacowali, że zatkanie wszystkich nieaktywnych studni kosztowałoby ponad 30 mld dolarów; zatykanie tylko najbardziej problematycznych studni na płytkich wodach kosztowałoby ok. 7 mld dolarów.