Protest przeciw nowej linii Pendolino k. Warszawy. "Stop kolei, która niszczy naszą przyrodę"
Mieszkańcy, polscy aktorzy i działacze, oraz samorządowcy gminy Wieliszew zorganizowali akcję protestacyjną przeciw stworzeniu nowej linii kolei. Ma ona przebiegać przez miejscowości, które jak podkreślają mieszkańcy Wieliszewa, są niezwykle bogate przyrodniczo.
Agata Buzek, Magdalena Wójcik, Patrycja Bereznowska, Michał Czernecki włączyli się w kampanię społeczną Urzędu Gminy w Wieliszewie "STOP KOLEI, KTÓRA NISZCZY naszą przyrodę i nasze domy". Mieszkańcy gminy wspólnie z jej samorządowcami i sąsiadami wyrażą swój sprzeciw wobec planowanych dwóch wariantów kolei szybkich prędkości i zapraszają na konsultacje społeczne z PKP.
"Mimo argumentów przedstawionych przez gminę - poprowadzenia szybkiej kolei w istniejącej infrastrukturze korytarza nr 7 (przez Nowy Dwór Mazowiecki) PKP podtrzymuje swoje stanowisko stworzenia nowej linii bez względu na ogromne zniszczenia przyrodnicze w Kałuszynie, Krubinie, Skrzeszewie, Olszewnicy Starej oraz w obszarze Kępy Kikolskiej" - mówią organizatorzy akcji.
Zasięgnięto też opinii ekspertów z dziedziny ochrony środowiska.
Proponowane do realizacji warianty przebiegu nowej linii kolejowej Warszawa-Wschodnia - Kątne/Świercze ingerują w jedne z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, jakim jest dolina Narwi i jej otoczenie. W ekosystemach tych licznie spotykane są rzadkie i chronione gatunki roślin m in. turówka leśna, naparstnica zwyczajna i podkolan biały - mówi Łukasz Kozub - doktor nauk biologicznych, absolwent Międzywydziałowych Studiów Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Warszawskim, Przewodniczący Zarządu Centrum Ochrony Mokradeł.
Budowa, mieszkańcy, przyroda
"Przed nami kolejny już etap naszej walki o szacunek dla naszej integralności, dla naszych domów, naszych skarbów przyrody. Projektanci działający na rzecz PKP usilnie pracują nad tym, by umieścić na terenie naszej i sąsiednich gmin korytarze, które poza mirażem minimalnych oszczędności demolują życie naszej "Małej Ojczyzny" gminy i powiatu" - mówi wójt gminy, Paweł Kownacki.
W akcję włączyła się też mieszkanka Topolina, Agata Buzek oraz inni aktorzy oraz sportowcy.
Od kilku lat jestem związana z Topoliną, która jest moją oazą spokoju. To tutaj przyjeżdżam, by nabrać sił, wsłuchiwać się w odgłosy natury. Nie wyobrażam sobie, by teraz wsłuchiwać się w odgłosy pociągów, a okolice tego miejsca – wyjątkowo przyrodniczego – miałyby zamienić się w kolejową autostradę.
Organizatorzy akcji informują, że w związku z realizacją inwestycji Pendolino, blisko tysiąc osób może zostać poszkodowanych. Wieliszewski Samorząd stanowczo odrzuca realizację obu wariantów nr 4 i nr 6. PKP PLK wybrało właśnie te dwa rozwiązania.
"Gmina Wieliszew stawia na zrównoważony rozwój w zakresie polityki przestrzennej oraz tworzenia gminnej infrastruktury. Planowana inwestycja PKP PLK zburzy zasadę ekorozwoju, a ponad wszystko zrujnuje życie setkom rodzin, zarówno tych, które żyją tu od pokoleń, jak i tych, którzy znaleźli tu swoje miejsce na ziemi kilka lat temu" - czytamy w komunikacie.
Rośnie też obawa o zniszczenie okolicznych ekosystemów.
Organizatorzy akcji i mieszkańcy twierdzą, że wybrane rozwiązania zniszczą bezpowrotnie 20 km lasów i łąk, negatywnie wpływając na populację dzikich zwierząt, w tym gatunków chronionych. Na terenie gminy występuje miedzy innymi orzeł bielik, czapla siwa i wiele innych gatunków.
Gmina przedstawiła PKP swoją wersję poprowadzenia szybkiej kolei w istniejącej infrastrukturze korytarza nr 7 (przez Nowy Dwór Mazowiecki). PKP podtrzymuje jednak swoje stanowisko dotyczące stworzenia nowej linii.