Które miasto w Polsce ma największy smog? Rekordzista pozostaje ten sam
Polski Alarm Smogowy opublikował najnowszy ranking smogowych rekordzistów za rok 2024. Pierwsze miejsce we wszystkich trzech kategoriach zajęła Nowa Ruda. W tym dolnośląskim mieście stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu wzrosło z 400 do 700 proc. normy.

Ranking smogowych rekordzistów sporządzono na podstawie rocznych ocen jakości powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za rok 2024 i ujęto go w trzy kategorie:
- średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu,
- średnioroczne stężenie pyłu PM10,
- liczba dni smogowych, czyli takich, w których przekraczano dobową normę pyłu PM10.
Podsumowanie obejmuje wyłącznie miejscowości ze stacją pomiarową GIOŚ.
Gdzie jest największy smog? Nowa Ruda liderem także w 2024 r.
Po raz kolejny bezsprzecznym liderem rankingu została Nowa Ruda z woj. dolnośląskiego, która zajęła pierwsze miejsce we wszystkich trzech smogowych kategoriach. W tym mieście-rekordziście stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu rok do roku wzrosło z 4 do aż 7 ng/m³, plasując go ponownie na pierwszej pozycji w kraju.
Na kolejnych miejscach rankingu, co też nie zaskakuje, ze stężeniem benzo(a)pirenu przekraczającym normę aż 5-krotnie znalazły się Nowy Targ, Sucha Beskidzka i Myszków. Wciąż wysokie, 4-krotnie przekraczające normę stężenie benzo(a)pirenu odnotowano m.in. w uzdrowisku Rabka-Zdrój.

Nowa Ruda zajmuje pozycję lidera również pod kątem średniorocznego stężenia pyłu PM10. Odnotowano tam także najwyższą liczbę dni smogowych, czyli takich, w których średniodobowe stężenie pyłu PM10 przekraczało normę.
Mieszkańcy Nowej Rudy oddychali smogiem aż przez 73 dni w roku. W Nowym Targu, który znalazł się na na drugiej pozycji takich dni było 38, a w Pszczynie (miejsce trzecie) - 36.
Co ciekawe, w pierwszej trzydziestce zestawienia miejscowości z najwyższym rocznym stężeniem pyłu PM10, znajduje się aż dziesięć miejscowości z województwa łódzkiego (w tym Radomsko, na drugiej pozycji w kraju).

W Polsce wzrosło stężenie PM10. To wina "Czystego Powietrza"?
Według danych GIOŚ średnioroczne stężenie pyłu PM10, obliczone ze wszystkich stacji w kraju, w 2024 r. zwiększyło się aż o 7 proc. w porównaniu do roku 2023, co pokazuje, że droga do czystego powietrza nie będzie łatwa - ocenia Polski Alarm Smogowy.
"To bardzo niepokojące zjawisko" - ocenia Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. "Prezentujemy nasz ranking już po raz dziesiąty i do tej pory obserwowaliśmy spadek stężeń" - zauważa.
Aktywiści zastanawiają się, czy te dane mogą mieć związek z wyhamowaniem programu "Czyste Powietrze", które - w ocenie PAS - przechodzi "poważny kryzys". Rok 2024 był rekordowy pod kątem liczby złożonych wniosków, ale ta gwałtownie spadła po zmianach wprowadzonych przez rząd. "Wydaje się, że obecnie tego wsparcia brakuje" - mówi Piotr Siergiej.
Przykładem determinacji i konsekwentnego dążenia do poprawy jakości powietrza pozostaje za to Kraków, niegdysiejsza smogowa stolica Polski. W 2024 r. po raz pierwszy w historii pomiarów żadna stacja pomiarowa w stolicy Małopolski nie odnotowała przekroczenia dopuszczalnego poziomu benzo(a)pirenu. Spadek stężenia jest ponad 7-krotny w ciągu ostatnich dziesięciu lat.