Jarosław Kaczyński zaskoczył. Mówił o rowerach i dostrzegł zmiany klimatu

Trwa kampania samorządowa. Podczas sobotniego spotkania w Śniadowie na Podlasiu do sympatyków Prawa i Sprawiedliwości przemawiał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w pewnym momencie zaskoczył wszystkich. Zaczął mówić o… rowerach i zmianach klimatu.

Podczas ostatniego spotkania w Śniadowie prezes PiS Jarosław Kaczyński zaskoczył wszystkich. Zaczął mówić o rowerach i zmianach klimatu
Podczas ostatniego spotkania w Śniadowie prezes PiS Jarosław Kaczyński zaskoczył wszystkich. Zaczął mówić o rowerach i zmianach klimatuPAP/Artur ReszkoEast News

W trwającym godzinę przemówieniu Jarosław Kaczyński mówił m.in. o "wielkim marszu" szykowanym na 18 maja w Warszawie. Polityk odniósł się też do protestów rolników i wojny w Ukrainie.

J. Kaczyński mówił o drogach rowerowych. "Nie może być jak w Warszawie"

Prezes Kaczyński dużo mówił też o bezpieczeństwie, szczególnie pod kątem wsi. I właśnie tutaj pojawił się wątek rowerów, a konkretniej - ścieżek rowerowych.

"Bezpieczeństwo na wsi - to ważna sprawa, bo dzieci giną - to też bezpieczeństwo drogowe, zabezpieczenie dróg, zabezpieczenie chodników" - mówił Jarosław Kaczyński. "Sieci, powtarzam, sieci, a nie kawałki dróg rowerowych" - podkreślił.

"Dzisiaj rower jest modny i to dobrze, że ludzie jeżdżą na rowerach. Ale nie może być tak jak w Warszawie, że jest 400 czy 600 metrów drogi rowerowej, a później ona się kończy i nikt nie wie co dalej. Czy jechać po chodniku, czy jechać po jezdni, czy w ogóle nie jechać i prowadzić rower? Nie wiadomo" - mówił prezes PiS.

Jak stwierdził polityk, w niektórych gminach takie sieci dróg rowerowych już powstają i ich budowę "trzeba wspierać" finansowo. "Obiecujemy, że tą szeroko rozumianą sprawę bezpieczeństwa życia na wsi będziemy załatwiali" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS zaskoczył. "Każdy dostrzega" zmiany klimatu w Polsce

Prezes PiS nie omieszkał wspomnieć także o klimacie. Ocenił, że walka z globalnym ociepleniem "to jest po prostu pewien rodzaj religii, która dzisiaj jest wyznawana". W skrajnych przypadkach mają wyznawać ją osoby, które "krzyczą, że planeta się pali". Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego należy do nich prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"Kiedy odzyskamy władzę, powiemy to także w Unii Europejskiej: koniec z tym szaleństwem, które nie ma żadnego uzasadnienia!" - powiedział prezes PiS. Z drugiej strony przyznał, że "każdy dostrzega" zmiany klimatyczne w naszym kraju i "klimat w Polsce kiedyś był inny, niż jest w tej chwili".

"Twierdzenie, że to wynika z aktywności człowieka jest co najmniej dyskusyjne" - powiedział o globalnym ociepleniu Jarosław Kaczyński. Tymczasem, wbrew temu, co mówi polityk PiS, wśród światowych naukowców panuje powszechny konsensus, co do tego, że zmiany klimatu są dziełem człowieka.

Prezes PiS powielił też narrację z 2022 r., po raz kolejny powołując się na kontrowersyjnego naukowca, którego klimatyczne hipotezy nie zostały podparte żadnymi badaniami.

Argumentował, że Unia Europejska odpowiada za 7-8 proc. światowych emisji, więc, nawet jeśli lokalnie je zmniejszymy, "w skali światowej będzie to zmiana minimalna". Warto pamiętać jednak o tym, że redukcja emisji CO2 to globalny wysiłek. Swoje plany w osiągnięciu neutralności klimatycznej, obok UE, przedstawiły już też Chiny i USA.

Klimatyczny plan remontowy dla Polski. Dlaczego go potrzebujemy?
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas