Buda: Uwzględniono wiele uwag do Krajowego Planu Odbudowy
- W trakcie konsultacji publicznych Krajowego Planu Odbudowy zgłoszonych zostało wiele uwag, w tym złożonych przez samorządy, które zostały uwzględnione i dołączone do KPO - poinformował we wtorek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
- Kilka tysięcy osób uczestniczyło w konsultacjach KPO. Jest to najszerzej konsultowany dokument spośród ostatnich, z którymi w Polsce mieliśmy do czynienia. Chcemy, żeby KPO był jak najlepszy, dlatego już dzisiaj chcemy powiedzieć, że wiele uwag, które zostało zgłoszonych, zostanie w nim uwzględnionych - powiedział Buda.Wiceminister dodał, że zdecydowano m.in. aby przedstawiciele samorządów uczestniczyli nie tylko w procesie przygotowania KPO, ale i jego wdrażania. - Zarówno przedstawiciele samorządów, jak i przedsiębiorców, jak i trzeciego sektora, będą uczestniczyli w komitecie monitorującym wdrażanie Krajowego Planu Odbudowy - podkreślił Buda.Buda podkreślił, że w konsultacjach społecznych nad KPO uwzględniono poza postulatami samorządów także te otrzymane od partii opozycyjnych. Dołączono niektóre postulaty Lewicy oraz PSL dot. kwestii zdrowia i rolnictwa. - KPO, można powiedzieć, jest krajowym planem zgody narodowej na temat rozwoju gospodarki, społeczeństwa polskiego po wyjściu z pandemii, i mam nadzieję, że tak zostanie potraktowany w dalszej części jego przygotowanie i później przy przyjęciu ustawy o zasobach własnych, która umożliwia skorzystanie z niego- stwierdził wiceminister.
Buda przypomniał, że ustawa o zasobach własnych reguluje także wydawanie środków europejskich w ramach nowej perspektywy finansowej. Od przyjęcia tej ustawy uwarunkowana jest np. wypłata dopłat bezpośrednich dla rolników. Krajowy Plan Odbudowy to kompleksowy dokument określający cele związane z odbudową po kryzysie wywołanym przez pandemię COVID-19. Przygotowanie dokumenty wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności, którzy przewiduje 750 ml euro pomocy dla państw członkowskich. Polska łącznie otrzyma z Unii 700 mld zł. Warszawa musi przesłać końcową wersję planu do Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Wcześniej projekt musi poprzeć rząd oraz parlament. Swój sprzeciw już zgłosił koalicjant PiS Solidarna Polska. Ziobryści uważają zapisy o powiązaniu finansów z praworządnością za utratę suwerenności. Z kolei część partii opozycji, jak Lewica oraz Zieloni, rozważają zagłosowanie za ratyfikacją Funduszu Odbudowy i wzięcia przez Unię pożyczki. Sejm nad samym planem głosować nie będzie.