USA: Nurkowie próbują znaleźć źródło wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej
Zdjęcia satelitarne wykazały, że niecałe 20 km od wybrzeża Zatoki Meksykańskiej dryfuje plama ropy. Amerykańscy nurkowe próbują zlokalizować źródło wycieku, który pojawił się po huraganie Ida.
Obecnie trwają zabiegi, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się plamy ropy. Kiedy nurkowie wykryją źródło wycieku, będzie podjęta próba ograniczenia jego wpływu na środowisko - podała prywatna firma Clean Gulf Associates, którą wynajęto do zlokalizowania awarii.
Reuters przypomina, że w czwartek Amerykańska Agencja ds. Ochrony Środowiska poinformowała, iż z Teksasu wysłano specjalny samolot, by ustalić, gdzie pojawiła się plama ropy. Jako pierwsza o tej sprawie informowała agencja Associated Press.
Huragan Ida, który najpewniej przyczynił się do wycieku, w ubiegłą niedzielę uderzył w Luizjanę. W nocy ze środy na czwartek potężne ulewy nawiedziły północny-wschód USA, w tym stany Nowy Jork, New Jersey czy Pensylwania.
Huragan uszkodził instalacje naftowe, w tym prawdopodobnie w rafinerii. Według Polskiej Agencji Prasowej to może doprowadzić do podwyżek cen benzyny i pogłębić inflację. Ida uderzyła w wybrzeże Zatoki Meksykańskiej dokładnie 16 lat po huraganie Katrina. Była piątym najsilniejszym huraganem, jaki kiedykolwiek nawiedził kontynentalne USA. Zdaniem klimatologów, ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze, a także bardziej intensywne. Odpowiada za to wywołana przez działania człowieka zmiana klimatu.