Amerykański wywiad: Zmiany klimatyczne przyczynią się do powstawania konfliktów i zapaści państw
Większe ryzyko powstawania geopolitycznych napięć, wojny oraz zwiększona migracja na całym świecie. Do tego, według opublikowanego przez USA raportu, doprowadzą zmiany klimatyczne.
To wnioski, które płyną z zestawu analiz amerykańskiego wywiadu, Pentagonu, oraz innych rządowych agencji. Według Polskiej Agencji Prasowej to pierwsze oficjalne dokumenty USA tego typu.
W National Intelligence Estimate (NIE), 18 agencji wywiadowczych Stanów Zjednoczonych stwierdza, że zmiany klimatu coraz bardziej zwiększają ryzyko i zagrożenia dla światowego bezpieczeństwa.
Wywiad ocenia, że konflikty mogą pojawiać się w związku z konkurencją w transformacji energetycznej oraz sporami dotyczącymi podziału kosztów za zmiany, potrzebne do walki z kryzysem klimatycznym. Napięcia mogą także wywoływać państwa próbujące zabezpieczyć swój interes, oraz wewnętrzna destabilizacja szczególnie narażonych krajów.
Z kolei dokument przygotowany przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu po raz pierwszy, w Stanach Zjednoczonych, stwierdza związek między zmianami klimatu a migracją. Rada uważa, że migracja jest "ważną formą adaptacji do zmian klimatu, a w niektórych przypadkach kluczową odpowiedzią na zagrożenia klimatyczne". Jednocześnie sugeruje, aby te migracje odbywały się w "bezpieczny, uporządkowany i humanitarny sposób". Pomóc w tym miałoby m.in. stworzenie nowej prawnej ochrony dla uchodźców i migrantów.
Autorzy raportu piszą, że już też zmiany klimatu i częstsze klęski żywiołowe mają wpływ na migracje z Afryki, Bliskiego Wschodu i Ameryki Środkowej. Szczególnie narażone mają być najuboższe grupy, co ma dodatkowo zwiększać presję migracyjną.
W swojej analizie Pentagon podkreśla, że zmiany klimatu będą miały wpływ na strategiczne interesy i partnerstwa USA. Resort zapowiada także, że uwzględni kryzys klimatyczny w swoich dokumentach i strategiach. Zdaniem Pentagonu ocieplenie klimatu "dramatycznie zmienia środowisko naturalne, otwierając nową granicę geostrategicznej rywalizacji", oraz zagrożenie, które wynika z podnoszenia się poziomu mórz przy amerykańskich bazach w regionie Indo-Pacyfiku.
PAP zauważa, że dokumenty zostało opublikowane na krótko przed szczytem klimatycznym COP26. Udział w nim ma wziąć nie tylko prezydent USA Joe Biden, a także kilkunastu członków jego gabinetu.