"Czyste Powietrze" zawieszone. Apelują do Donalda Tuska, ruszył licznik
Zawieszenie naboru do programu "Czyste Powietrze" bez uprzedzenia i żadnego okresu dostosowania to przejaw urzędniczej niekompetencji i arogancji – komentuje decyzję NFOŚiGW Polski Alarm Smogowy. Na stronie organizacji ruszył specjalny licznik, który odmierza liczbę dni, w czasie których wymiana kopciuchów była zawieszona.
"Dla obywateli, którzy dokonali remontu domu i kotłowni, ale nie zdążyli złożyć wniosku o refundację, to najgorsza z możliwych wiadomości" - komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
"Czyste Powietrze" zawieszone. Polski Alarm Smogowy reaguje
W czwartek podczas konferencji prasowej NFOŚiGW jego prezeska Dorota Zawdzka-Stępniak poinformowała, że program "Czyste Powietrze" zostaje wstrzymany ze skutkiem natychmiastowym. Od 28 listopada nie można składać nowych wniosków. Nabór ma ruszyć ponownie na wiosnę po gruntownej reformie. Kiedy dokładnie? Tego nie podano.
"NFOŚiGW bez ostrzeżenia wyłączył system pobierania wniosków do programu, pozostawiając obywateli na lodzie" - mówi Andrzej Guła. PAS zauważa, że stoi to w sprzeczności do umowy koalicyjnej, gdzie obiecano przyspieszenie wymiany pieców i reformę programu. "Choć program wymaga reform, to jego wstrzymanie jest niepotrzebne" - oceniają aktywiści.
Polski Alarm Smogowy w piątek zwrócił się z apelem do Premiera Donalda Tuska o jak najszybsze przywrócenie naboru wniosków oraz uruchomienie systemu operatorów, którzy udzielaliby wsparcia osobom najuboższym w wymianie starych kotłów na węgiel i drewno oraz dociepleniu domów.
Apel do premiera Tuska. Na stronie ruszył licznik
Na stronie organizacji ruszył też specjalny licznik, który odmierza liczbę dni gdy "Czyste Powietrze" blokuje składanie wniosków.
NFOŚiGW argumentuje, że wstrzymanie programu było konieczne ze względu na nieprawidłowości, które w nim wykryto. Kontrole trwały od kilku miesięcy, jednak dopiero w listopadzie pojawiły się informacje, które "zmusiły nas do takiej, a nie innej reakcji" - powiedział w czwartek Robert Gajda, wiceprezes NFOŚiGW.
Program "Czyste Powietrze" działa od 2018 r. Podpisano w nim już ponad 800 tys. umów na termomodernizację i wymianę pieców. Rozwiązanie w ostatnich miesiącach cieszyło się rekordową popularnością. Były tygodnie, w których liczba złożonych wniosków przekraczała 4 tys.
Od dłuższego czasu finansowanie programu stało pod znakiem zapytania. Niedawno wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta zapowiedział, że na początku pieniądze na "Czyste Powietrze" popłyną z UE, a potem ze sprzedaży uprawnień do emisji w systemie ETS.
