Wywozili i zakopywali śmieci w wyrobisku. Zlikwidowano nielegalne wysypisko
Oprac.: Katarzyna Nowak
Podlaska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którym postawiono zarzuty w związku z nielegalnym składowiskiem odpadów. Podejrzenia policji okazały się zasadne. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Podlska policja zatrzymała mężczyzn, którym postawiono zarzuty nielegalnego składowania, zbierania i transportu odpadów. Skutki tych działań mogły zagrażać zdrowiu ludzi i zwierząt, obniżyć jakość wody, powietrza i powierzchni ziemi, oraz spowodować zniszczenia w świecie roślin i zwierząt.
Nielegalne wysypisko zlikwidowane
"Podejrzenia policjantów wzbudziły samochody ciężarowe, które regularnie zjeżdżały z drogi ekspresowej S8 w gminie Rutki. Poruszały się lokalnymi drogami w kierunku, gdzie nie ma żadnych zakładów czy magazynów. W pobliżu znajduje się jedynie nieczynne wyrobisko kruszywa. Szybko wyszło na jaw, że to właśnie miejsce było celem podróży dla wywrotek" - podała w komunikacie policja.
To właśnie na wyrobisku policjanci z wydziału zwalczania przestępczości gospodarczej we współpracy z inspektorami wydziału zwalczania przestępczości środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn. Jeden z nich był kierowcą ciężarówki, który przywiózł odpady, a drugi operatorem spycharko-ładowarki i zasypywał przywiezione w to miejsce odpady.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy w wyrobisku zakopano co najmniej kilka transportów odpadów.
Do dziury wsypywali plastikowe odpady
Prokuratora informuje, że w miejscu nielegalnego składowania odpadów była wykopana w ziemi wielka dziura i tam wsypywano odpady. Osoby, które to robiły, nie miały żadnych wymaganych pozwoleń i te odpady były tam zakopywane. Znaleziono duże ilości folii i tworzyw sztucznych.
W ocenie WIOŚ takie składowanie odpadów jest niebezpieczne dla środowiska, a odcieki z takich odpadów mogą zanieczyszczać i wodę i glebę i być zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt. Ze składowiska pobrano próbki do badań.
Wobec obu zatrzymanych mężczyzn prokuratura zastosowała dozory policyjne, poręczenie majątkowe w wysokości po 5 tys. zł, oraz zabezpieczenia majątkowe na poczet przyszłych kar. Prokurator poinformował, że śledztwo prowadzone w tej sprawie jest na wczesnym etapie. Policja podała, że nie wyklucza kolejnych zatrzymań.