Rozkład butelki PET trwa 450 lat. Jedna bakteria ma to zmienić
Naukowcy z Japonii opracowali biodegradowalny zamiennik PET, wykorzystując zmodyfikowane bakterie E. coli. Nowy materiał PDCA wykazuje trwałość i właściwości fizyczne porównywalne, a nawet przewyższające tradycyjny plastik. Produkcja PDCA nie obciąża środowiska, choć napotyka wyzwania związane z reakcjami ubocznymi.

W skrócie
- Japońscy naukowcy stworzyli biodegradowalny zamiennik PET z udziałem zmodyfikowanych bakterii E. coli.
- Nowy materiał PDCA jest trwały i ma właściwości porównywalne lub lepsze od tradycyjnych plastików.
- Produkcja PDCA jest przyjazna środowisku, ale nadal występują wyzwania związane z reakcjami ubocznymi.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
PET, czyli Poli(tereftalan etylenu) powstał w latach czterdziestych XX wieku w Wielkiej Brytanii. To tworzywo sztuczne z grupy poliestrów stosowane na dużą skalę do produkcji włókien syntetycznych i butelek do napojów bezalkoholowych. Szacuje się, że rozkład takiej butelki zajmuje ok. 450 lat i mimo że PET można przetwarzać, wiele butelek kończy życie w środowisku. W Japonii opracowano sposób na pozbycie się tego problemu. I to z użyciem niekonwencjonalnej metody.
Tworzywo na bazie bakterii
Do produkcji trwałego, ale i biodegradowalnego zamiennika plastiku PDCA (kwas pirydynodikarboksylowy) wykorzystano... bakterię E. coli. Badacze z Uniwersytetu w Kobe ogłosili, że produkcja biodegradowalnego związku odbywa się bez obciążania środowiska, a właściwości fizyczne PDCA są porównywalne lub nawet przewyższają cechy, które czynią PET tak powszechnym w przemyśle.
Jak podaje Science Daily, zespół z Japonii zmodyfikował genetycznie bakterie E. coli, aby wytwarzały pożądany związek (z glukozy) w niespotykanych dotąd ilościach. Zaletą takiej produkcji jest to, że odbywa się ona bez efektów ubocznych. Według bioinżynierów to rozwiązanie otwierające nowe możliwości w branży opakowań.
Trwałość i lekkość tworzyw sztucznych jest zarówno powodem ich powszechnego użycia, ale i źródłem wielu problemów środowiskowych. Ponadto tworzywa te są pozyskiwane głównie z ropy naftowej, co czyni je materiałami nieodnawialnymi i zależnymi od zawirowań na rynkach geopolitycznych. Nad alternatywnymi opakowaniami biodegradowalnymi i pochodzenia biologicznego pracują inżynierzy niemal z całego świata, ale często pojawiają się problemy związane z ich wydajnością i kosztami produkcji.

PET rozkłada się kilkaset lat
Tsutomu Tanaka z Uniwersytetu w Kobe mówi, że istnieją obiecujące związki chemiczne służące do produkcji wysokowydajnych tworzyw sztucznych, które zawierają nie tylko cząstki węgla, tlenu i wodoru, ale i pierwiastki, takie jak azot. Ale związku z tym brakuje nadal efektywnych strategii takiej bioprodukcji. Chemiczne reakcje generują poza tym niepożądane produkty uboczne.
PDCA, czyli kwas pirydynodikarboksylowy, jest biodegradowalny, a materiały go zawierające wykazują właściwości fizyczne porównywalne, a nawet przewyższające właściwości PET. Niestety, jeden z enzymów stosowany w procesie produkcji PDCA wytworzył wysoce reaktywny nadtlenek wodoru, H2O2. Naukowcy nie poddają się i chcą zwiększać dalej potencjał bioprodukcji na rynku opakowań.