Duży pożar odpadów w Bochni. Z żywiołem walczyło 100 strażaków
We wtorek nad ranem w Bochni (woj. małopolskie) wybuchł pożar hali magazynowej jednej z firm zajmującej się gospodarką odpadami. Z ogniem walczyło w sumie ok. 100 strażaków. Do południa pożar pozostawał nieugaszony.
Pierwsze informacje o pożarze pojawiły się w lokalnych mediach ok. 4:30 nad ranem. Na miejsce zadysponowano kilkanaście zastępów straży pożarnej. Dwie godziny później ogień był już opanowany. Jednak we wtorek po południu nadal nie udało się go do końca ugasić.
Bochnia. Wielki pożar sortowni odpadów przy ul. Krzyżanowickiej
Zapaliły się odpady w hali o powierzchni ok. 2000 m² stanowiącej sortownię. Płonęło także pobliskie składowisko zużytych opon. Ze względu na pożar w okolicy powstało duże zadymienie.
Na miejscu wykorzystano m.in. robota gaśniczego, drona i kontener gaśniczy. Pracowało także mobilne laboratorium badające na bieżąco stan zanieczyszczenia powietrza - nie stwierdzono zagrożenia dla mieszkańców okolicy.
W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. Na miejscu pracowały 24 jednostki - w sumie ok. 100 strażaków.
"Dzięki sprawnym działaniom służb sytuacja od dłuższego czasu jest już opanowana. Obecnie trwa dogaszanie i zabezpieczanie terenu pożaru" - poinformowała ok. godz. 11:00 Magdalena Łacna, burmistrz Bochni.
"Na miejscu pracuje również Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego, która na bieżąco monitoruje jakość powietrza. Nie stwierdzono zagrożenia dla mieszkańców - jest bezpiecznie" - dodała przedstawicielka miasta.
