Głębokie zapadliska i osuwiska. Kopalniana przeszłość nie daje o sobie zapomnieć
Zjawiska zwane zapadliskami i osunięcia się ziemi występują zwłaszcza tam, gdzie niegdyś był wydobywany węgiel. Ze względu na sposoby jego pozyskiwania w wielu miejscach Polski może dojść i już dochodzi do niebezpiecznych wydarzeń.
W drugiej połowie września w Trzebini nieopodal byłej kopalni Siersza nie pierwszy raz osunęła się ziemia. Tym razem lej głęboki na 40 m pochłonął kilkadziesiąt mogił. Dla mieszkańców Trzebini to jedno ze zdarzeń, jakie jest spowodowane występowaniem zapadlisk.
Kopalnia Siersza działała od drugiej połowy XIX wieku, a wydobycie węgla miało wiele wspólnego z aktualnymi osuwiskami ziemi. Prof. dr hab. inż. Marek Cała mówi, że charakterystyczny dla kopalni był sposób wydobywania węgla (w obudowie drewnianej). Z początku bardzo płytka eksploatacja sięgała 20-25 metrów. Wiele byłych kopalń stosowało tę formę i na większości z tych terenów, istnieje dziś prawdopodobieństwo występowania zapadlisk.
Pod ziemią po wydobyciu pozostały puste przestrzenie, które dzisiaj prowadzą do wielu niebezpiecznych zjawisk. Pękają ściany budynków, tworzą się osuwiska, a grunt obniża się nawet o kilka centymetrów w ciągu miesiąca. Łącznie w 2022 r. w Trzebini wystąpiło już 10 zapadlisk.
Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie wszczęła śledztwo w sprawie wrześniowych wydarzeń. Sprawa prowadzona jest pod kątem stworzenia zagrożenia mienia wielkich rozmiarów. Grozi za to nawet 10 lat więzienia.
Wojciech Jaros ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń mówi, że 9 zapadlisk z Trzebini przebiegało dotychczas powoli. Ostatni przypadek było dużo niebezpieczniejszy, ponieważ ziemia zapadła się nagle, tworząc zjawisko implozji. Jest to zjawisko przeciwne do eksplozji ze względu na kierunek wybuchu i powoduje m.in. zapadanie się ziemi. Dr Marcin Wódka z Państwowego Instytutu Geologicznego mówi, że deformacje terenów spowodowane działalnością kopalń węglowych, są zjawiskiem charakterystycznym dla wielu regionów Polski, nie tylko Śląska.
Górnośląski System Informacji o Zagrożeniach Powierzchni na Terenach Zlikwidowanych Kopalń informuje w formie mapy o zagrożeniach, wynikających z wydobycia węgla w przeszłości. Instytut Badawczy publikuje też informacje na temat byłych obiektów wydobywczych. W kwestii Sierszy dowiadujemy się, że "W części centralnej OG w przeszłości powstawały liczne deformacje nieciągłe powierzchnizwiązane z płytką eksploatacją węgla w formie zapadlisk i lejów wywołane reaktywacjąstarych płytkich zrobów". Dane to potwierdzają, że powstawanie zapadlisk jest na tym terenie aktualnym zagrożeniem.
Z danych GIG dowiadujemy się np., że zagrożenia zapadliskowe w rejoniebyłej kopalni "Gliwice" nie występują. Natomiast zagrożenie istnieje na terenach płytkiej eksploatacji wielu kopalń, m.in. KWK Grodziec, KWK Jan Kanty w Jaworznie, KWK Jaworzno, KWK Katowice, KWK Miechowicie (Bytom), KWK Paryż,