W Limanowej głodują gołębie. Miasto nie chce ich karmić, bo to szkodniki
Magdalena Mateja-Furmanik
Stowarzyszenie miłośników zwierząt "Amicus Vitae" apeluje do mieszkańców, by podczas nadchodzących, ciężkich mrozów nie zapomnieli o gołębiach. Zwierzęta mogą zdechnąć z głodu. Gmina nie chce wziąć za nie odpowiedzialności.
Dokarmianie gołębi jak dokarmianie szczurów?
W zeszłym roku stowarzyszenie zwróciło się do władz gminnych z prośbą o utworzenie miejsc przeznaczonych do karmienia gołębi. Radni jednak pomysł odrzucili, ponieważ uznali, że gołębie są miejskimi szkodnikami. Dokarmianie gołębi to jak dokarmianie szczurów.
Członkowie Amicus Vitae są jednak innego zdania. Na swoim profilu opublikowali apel, który rozesłali również do lokalnych mediów. Ich zdaniem "Dokarmianie ptaków przynosi też wiele radości i satysfakcji oraz kształtuje postawę odpowiedzialności za innych i uwrażliwia na to co się dzieje wokół nas."
Chociaż w miastach czasami można spotkać się ze znakiem "zakaz karmienia gołębi" nie jest on ugruntowany prawnie. Jak wskazuje organizacja, zakazu dokarmiania ptaków w żadnej ustawie, i nie ma możliwości, aby gmina taki zakaz wprowadzała.
Przy dokarmianiu pamiętajmy, że ptaki nie powinny jeść chleba. Zamiast tego warto rzucić im garść orzechów (np. słonecznik) lub gotowane warzywa.
Psy i koty
Stowarzyszenie nie zapomina również o czworonogach podczas nadchodzących mrozów. Apeluje, by udostępnić wolnożyjącym kotom miejsce do spania np. w garażu bądź szopie.
Trzeba pamiętać również o dociepleniu psiej budy. Pod żadnym pozorem nie może mieć ona dziur. Posłanie powinno być ciepłe, suche, a buda szczelna. Psy również są narażone na wiele chorób, w tym na zapalenie płuc.
Amicus Vitae na samym końcu podkreśla, że
Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę a miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt.
źródło: limanowa.in