Złodziej włamał się do garażu. Zanim ukradł rower, przytulił psa
Magdalena Mateja-Furmanik
Nie każdy pies nadaje się na strażnika domu. Przykład z San Diego w Stanach Zjednoczonych jest tego przykładem. Złodziej został przyłapany na gorącym uczynku przez golden retrievera. Pies, zamiast zaatakować intruza, zaczął się do niego łasić. Po wymienieniu czułości, złodziej ukradł rower i odjechał.
Policja z San Diego udostępniła nietypowe nagranie, mając nadzieję, że dzięki temu uda się jej ustalić dane przestępcy. Monitoring uchwycił moment, w którym złodziej wszedł do garażu około 22:40. Właściciel mieszkania nieopatrznie zostawił go otwartym na oścież. Złodziej bez większego problemu zabrał rower Electra 2019 wart 5 tys. zł i na nim odjechał. Zaledwie po przejechaniu paru metrów zauważył, że wybiegł za nim pies rasy golden retriever, wesoło machający ogonem. Młody mężczyzna nie mógł się mu oprzeć i zawrócił.
Przerwa na trochę czułości
Mężczyzna zsiadł z roweru i oparł go o ścianę. Pies od razu zaczął się łasić do złodzieja.
"Jesteś najfajniejszym psem, jakiego poznałem. Jesteś kochany. Gdzie jest twój tata? Powinien wiedzieć, że nie zostawia się otwartego garażu" - słyszymy na nagraniu słowa złodzieja skierowane do golden retrievera.
Czworonóg wyraźnie domagał się pieszczot. Wesoło machał ogonem i lizał złodzieja po twarzy. Po wyrazie twarzy mężczyzny można wywnioskować, że jest on miłośnikiem zwierząt.
Poszukiwania trwają
Policja szuka przestępcy już od 15 lipca. Skradziony rower wyróżnia się nakładkami z logiem "8-ball" na zaworach opon oraz na ramie. Rama na tylnym kole ozdobiona jest czarno-białym wzorem w kratkę. Funkcjonariusze liczą jednak na to, że po udostępnieniu wizerunku sprawcy na policję zgłosi się ktoś, kto będzie w stanie rozpoznać personalia złodzieja.