Zbierali w lesie "magiczne grzyby". Zatrzymali ich strażnicy graniczni

Strażnicy graniczni z placówki w Ustrzykach Górnych zatrzymali w Bieszczadach dwójkę grzybiarzy. Mieli przy sobie kilkadziesiąt sztuk łysiczki lancetowatej, której posiadanie w Polsce jest zabronione ze względu na psychoaktywne działanie.

Ludzie zbierali halucynogenne grzyby w Bieszczadach. Zatrzymali ich strażnicy graniczni
Ludzie zbierali halucynogenne grzyby w Bieszczadach. Zatrzymali ich strażnicy graniczni East News

Strażnicy graniczni z placówki w Ustrzykach Górnych zatrzymali dwoje młodych ludzi. Jak wynika z relacji straży, 28-letni mężczyzna i 27-letnia kobieta mieli przy sobie świeżo zebrane grzyby halucynogenne.

"W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa grzybiarze zostali zatrzymani. Zgodnie z właściwością strażnicy graniczni przekazali ich policjantom, którzy prowadzą dalsze czynności w sprawie" - poinformowali strażnicy graniczni.

Straż graniczna zatrzymała za zebranie "magicznych grzybów"

Funkcjonariusze zauważyli dwie osoby, których zachowanie przykuło ich uwagę - ludzie spacerowali poza szlakiem w strefie objętej szczególną ochroną przyrody. Z rozmowy między funkcjonariuszami a zbieraczami wynikło, że młodzi ludzie przyjechali w Bieszczady na grzyby.

Para miała przy sobie łącznie 60 sztuk grzybów z gatunku łysiczka lancetowata. Są to grzyby znane z właściwości psychoaktywnych. Ich posiadanie i spożywanie jest w Polsce nielegalne. 

W przypadku posiadania nieznacznej ilości grzybów psylocybinowych (oraz na własny użytek), prokurator ma możliwość umorzyć postępowanie. Na posiadaczy może zostać nałożona kara grzywny lub pozbawienia wolności. Za posiadanie znacznej ilości oraz rozprowadzanie środków odurzających grozi kara do 9 lat więzienia.

Psylocybina zawarta w grzybach to alternatywny związek brany pod uwagę w przebiegu leczenia m.in. depresji. W ciągu kilku lat znacznie wzrosła liczba badań klinicznych z udziałem tej substancji.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas