Więzienie powstanie na dziewiczych wyspach. Od ich odkrycia był spokój
Oprac.: Katarzyna Nowak
Honduras planuje wybudować więzienie o zaostrzonym rygorze w samym środku rezerwatu. Placówka miałaby powstać na Wyspach Łabędzich, które słynęły dotychczas z niezakłóconego spokoju.
Archipelag Islas del Cisne znajdujący się w Ameryce Środkowej składa się z trzech wysp i jest położony na tyle daleko od Hondurasu (180 km), że posiada wciąż unikalny ekosystem, który nie został jeszcze w pełni zbadany, ani zniszczony.
Ekolodzy obawiają się, że budowa więzienia, która ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, zniszczy wyjątkowo różnorodne środowisko wysp. Wyspy Łabędzie to prawie obszar niezamieszkany przez ludzi, stacjonuje tu wojsko Hondurasu.
Wyspy Łabędzie. Prawie nikt tu nie przebywał
Budowa więzienia w Hondurasie jest podyktowana wciąż wzrastającą w tym kraju przestępczością. Jak podają lokalne media, a w tym redakcja Mongabay, gangi sieją spustoszenie na terenie kraju. Honduras ma równocześnie problem z kontrolą więźniów, którzy wykazują np. nadmierną agresję, stąd pojawił się pomysł umieszczenia ich w miejscu odosobnionym.
Wyspy Łabędzie są zamieszkiwane przez liczne gatunki zwierząt, w tym ptaki, które tu żyją na stałe oraz gatunki wędrowne. Występują tu legwany i kraby, a także koralowce, których obecność świadczy o dziewiczym charakterze archipelagu. Przez tysiące lat wyspę zamieszkiwał też mały endemiczny ssak. Gryzoń Geocapromys thoracatus z podrodziny hutiowatych wymarł prawdopodobnie w latach 50 XX w., bo cała populacja została zjedzona.
Wyspy są trudno dostępnym obszarem i mają status rezerwatu, trudno określić, jak obecnie funkcjonuje tutejsza fauna i flora. Ekolodzy obawiają się tym bardziej zajęcia odosobnionych wysp przez ludzi i skutków inwestycji.
Więzienie prawdopodobnie powstanie
W odpowiedzi na sprzeciw lokalnych działaczy na rzecz ochrony przyrody urzędnicy z Hondurasu potwierdzili, że budowa więzienia jest zaplanowana na koniec 2024 r. Politycy uspokajali, że proces tworzenia zakładu będzie miał minimalny wpływ na środowisko.
Historia dziewiczych wysp Islas de Cisne jest nieco burzliwa - Honduras odzyskał te tereny w 1972 r. W XIX w. zwierzchnictwo nad wyspami zostało powierzone Stanom Zjednoczonym. Sadzono tu palmy kokosowe, ale wszystko, co urosło zostało spustoszone przez huragany. Później działała tu stacja meteorologiczna oraz radiostacja, z której nadawano propagandowe treści.
Uważa się, że wyspy zostały odkryte w dniu św. Anny (26 lipca) 1502 przez Krzysztofa Kolumba.