Węże żyjące w Fukushimie pokażą skażenie środowiska

Japońskie węże mogą okazać się wyjątkowo przydatne podczas mapowania różnych poziomów radioaktywności środowiska w zamkniętej strefie w Fukushimie, gdzie w 2011 r. miała miejsce katastrofa w elektrowni jądrowej.

Połoz japoński.
Połoz japoński.CC BY-SA 2.0Wikimedia
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Ekolog James Beasley z Uniwersytetu Georgii wyjaśnia, że węże są dobrymi wskaźnikami skażenia środowiska (czyli bioindykatorami), ponieważ spędzają dużo czasu w i na glebie. Dodatkowo mają "małe zasięgi" - podróżują średnio jedynie 65 m na dzień, są głównymi drapieżnikami w większości ekosystemów i często są to gatunki długożyjące.

Poprzednie badanie przeprowadzone przez zespół Beasley'a wykazało , że poziomy radioaktywnych izotopów znalezione u węży w Fukushimie ściśle korelowały z poziomami skażenia środowiska, w którym żyły. Oznacza to, że śledzenie i badanie węży powinno ujawnić, jak radioaktywne jest środowisko. Poziomy skażenia  mogą się różnić w zależności od rodzaju terenu.

Bioindykatory

Teraz badania zespołu, którym kierowała Hannah Gerke z Uniwersytetu Georgii, polegały na złapaniu i oznakowaniu dziewięciu węży za pomocą nadajników GPS o bardzo wysokiej częstotliwości, które mogły wskazać nawet, czy wąż był na ziemi, czy na drzewie.  Dziewięć węży było śledzonych przez miesiąc, gdy poruszały się po swoim środowisku na Wyżynie Abukuma, około 24 km na północny zachód od elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi.

W ten sposób naukowcy zidentyfikowali ponad 1700 miejsc w regionie, które węże często odwiedzały. Okazało się, że w Fukushimie unikają wiecznie zielonych lasów liściastych, ale lubią przebywać w pobliżu strumieni, dróg i pastwisk.

Okazało się również, że węże, które spędzały czas w opuszczonych budynkach, miały w sobie niższe stężenia promieniowania w porównaniu do tych, które tego nie robiły. To sugeruje, że budynki mogą działać jako osłony przed skażeniem. Również węże, które spędzały więcej czasu na drzewach miały niższe dawki niż te, które spędzały więcej czasu na ziemi.

Gerke w związku z tym postawiła hipotezę, że gatunki, które spędzają czas głównie na ziemi, są potencjalnie bardziej podatne na negatywne skutki zdrowotne promieniowania.

Źródło: Science Alert, Wired

mcz

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas