Węże opanowały stolicę Włoch? "To efekt psychozy"

Włoskie media donoszą, że w stolicy kraju odnotowuje się coraz więcej zgłoszeń dotyczących obecności węży. Co na to przyrodnicy, którzy przyjmują zgłoszenia?

Wąż Eskulapa
Wąż EskulapaDaniel Heuclin/Bios Photo/East NewsINTERIA.PL
Natrix helveticaEmile Barbelette / Biosphoto/Bios Photo/East NewsEast News

Dziesiątki mieszkańców Rzymu od kilku dni donoszą o obecności węży w stolicy. Ludzie alarmują policję i służby przyrodnicze. Według portalu Notizie Virgilio ludzie pytają służby o to jak zachować się w przypadku spotkania z gadem.

Węże w Rzymie

Tylko w ostatnich dniach do jednego z przyrodniczych stowarzyszeń Earth zgłosiło się ok. 60 osób. Rzymianie donoszą, że widują coraz więcej gadów. Niektóre z nich to dziko żyjące gady, inne zaś mogły w jakiś sposób wydostać się z domowych hodowli. Włosi donoszą, że w kilku dzielnicach widzieli nawet żmije oraz kilkumetrowego pytona.

W stolicy Włoch nie funkcjonują specjalistyczne służby wyławiania zwierząt - informuje Notizie Virgilio. Z tego względu mieszkańcy zwracają się z wątpliwościami do przyrodników.

"Efekt psychozy"

Eksperci ze stowarzyszenia Earth twierdzą, że w większości węże, które spotykają Włosi nie są jadowite. W okolicach miasta można spotkać głównie węża czteropasiastego, zielonego węża biczowego, zaskrońca zwyczajnego, czy Natrix helvetica, który od 2017 r. jest uznany za odrębny gatunek. Oprócz nich we Włoszech występuje też żmija łąkowa oraz niegroźny gniewosz plamisty.

Przyrodnicy zaznaczają, że podczas spotkania z gadem kluczowa jest identyfikacja danego gatunku. Niebezpieczne są tylko niektóre węże.

Ponadto stowarzyszenie Earth podaje, że zwiększona liczba zgłoszeń na policję to efekt psychozy, jaka zaczyna panować wokół obecności węży.

Żbik namierzony w BeskidachPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas